Dobrze jest przeczytać coś, co pozostawia w człowieku ślad. Takie właśnie są wiersze Bożeny Ptak, równie dojmujące wówczas, gdy mówią o rzeczach prywatnych, jak i wtedy, gdy odwołują się do sumienia lub rozsądku współczesnej Polski czy Europy. Przeważa ton gorzki, ironiczny, ale nic w tej poezji nie jest jednoznaczne, niespodzianka czyha za każdym rogiem. Kiedy już opadnie bitewny kurz, najważniejsze okazuje się „zdążyć jeszcze raz wypić, zatańczyć, zaszaleć”. Andrzej Appel...