Tytułowe Rondo to miasto, w którym powietrze jest przezroczyste, wszyscy są szczęśliwi, a jedynym kłopotem jest to, że skończyły się bilety na koncert do oranżerii albo że w czyimś rowerze przedziurawiła się dętka. Mieszkańcy są bardzo wrażliwi, opiekują się parkami, hodują kwiaty, rozmawiają z ptakami i roślinami, śpiewają, malują, piszą wiersze i co rano uśmiechają się do słońca, podobnie jak śpiewające kwiaty. Pewnego dnia zjawia się Wojna. Nikt nie wie, kim jest ta Wojna,...