Liryki zebrane są kolejnym etapem wskrzeszania zapomnianego dziś poety. Poety i tłumacza, władcy języków. Ale nade wszystko władcy polszczyzny, kreatora, drążącego w niej wciąż nowe głębiny, dokonującego tam wciąż nowych odkryć i eksploracji skarbów, naginającego ukochaną jego "mowę polską" - lecz zgodnie z jej duchem i literą - do coraz to nowych zadań i wysiłków pisarskich, zmierzających do wyrażenia niewyrażalnego.