Książka ukazuje się dzięki Ukrainian Book Institute. Tłumaczenie Ryszard Kupidura. Okładka Lizaveta Dubinchyna "Niby Unplugged, a przecież jednocześnie i z prądem (elektrycznym), i pod prąd (dykcyjny). W tej książce muzyka ma fakturę i kolor. Przez tę książkę przewija się cały katalog iskier i błysków. W tej książce zjada się Kraków i popija Wielką Żytomierską. Ta książka jest spokojna jak przedwojenne lato i prowokacyjna jak czub kozacki. Nie może was zabraknąć w tej feerii...