ORP „Kujawiak” budowany był początkowo dla Royal Navy jako HMS „Oakley”. Jeszcze przed zakończeniem prac stoczniowych został jednak przekazany Polskiej Marynarce Wojennej. Okręt, dowodzony przez Ludwika Lichodziejewskiego, pełnił służbę patrolową i eskortową, uczestniczył też w rajdzie na Lofoty oraz operacji „Harpoon” – przeprowadzeniu konwoju na Maltę. Po jej zakończeniu, w nocy z 15 na 16 czerwca 1942 roku, zatonął na minie w pobliżu Valletty na Malcie, zginęło wówczas 13 ...
Niszczyciel zbudowany na zamówienie Royal Navy w latach 1934–1935 wszedł do służby w 1936 roku jako HMS „Garland”. Wkrótce po wybuchu wojny, w 1940 roku, został wydzierżawiony polskiej Marynarce Wojennej. Biało-czerwoną banderę podniesiono na nim 3 maja 1940 roku na Malcie, ze względów kurtuazyjnych zachowując dotychczasową nazwę. Autor barwnie opisuje wojenne losy „Garlanda”, m.in. udział w działaniach wojennych na Morzu Śródziemnym, w bitwie o Atlantyk, eskorcie konwoju PQ-...
Przez pierwsze lata drugiej wojny światowej polskie okręty podwodne nie mogły pochwalić się licznymi sukcesami. Największym było zatopienie przez ORP „Orzeł” w 1940 roku niemieckiego transportowca „Rio de Janeiro”. Sytuacja zmieniła się w 1943 roku. Na Morzu Śródziemnym pojawiły się „Sokół”, a potem „Dzik”. Były bardzo skuteczne. Anglicy nazwali je nawet terrible twins – strasznymi bliźniakami. Autor opisuje zwycięstwa polskich okrętów wojennych, ale równocześnie pokazuje, ...
Przez pierwsze lata drugiej wojny światowej polskie okręty podwodne nie mogły pochwalić się licznymi sukcesami. Największym było zatopienie przez ORP „Orzeł” w 1940 roku niemieckiego transportowca „Rio de Janeiro”. Sytuacja zmieniła się w 1943 roku. Na Morzu Śródziemnym pojawiły się „Sokół”, a potem „Dzik”. Były bardzo skuteczne. Anglicy nazwali je nawet terrible twins – strasznymi bliźniakami. Autor opisuje zwycięstwa polskich okrętów wojennych, ale równocześnie pokazuje, ...
Okręt przechylony jest już tak mocno, że część pokładu niknie pod wodą. Wreszcie z głuchym stęknięciem kładzie się na burtę. Słychać przez obnażony aż po dno bok, jak coś tam wewnątrz ciężko przewala się i łamie, jak toczy się z hurkotem, a woda wokół wre i kipi ogromnymi bąblami. Już zniknął maszt ze zwłokami Kwiatkowskiego i pomost, wewnątrz kadłuba coś jeszcze rwie się z trzaskiem i kontrtorpedowiec szybko przewraca się, ukazując kawał zielonego, pokrytego wodorostami dna....