Opis treści
Ponad 9 milionów odsłon na Wattpadzie!
Idealna propozycja dla fanów Punk 57, Dręczyciela, Mieszkając z wrogiem czy Nero!
Ponad 9 milionów odsłon na Wattpadzie!
Idealna propozycja dla fanów Punk 57, Dręczyciela, Mieszkając z wrogiem czy Nero!
Mike i Olivia od zawsze się nienawidzą. Kiedy byli dziećmi, bez przerwy sobie dokuczali. Ich kontakt się urwał, kiedy Olivia wyjechała do szkoły z internatem. Teraz jednak wróciła. Mike nie poznaje na ulicy dziewczyny, której nie lubił przez niemal całe swoje życie. Olivia nie ma już aparatu na zębach ani denerwujących warkoczyków.
Olivia też go nie rozpoznaje i kiedy dowiaduje się, że chłopak, który zaczepił ją na ulicy, to właśnie Mike, cała niechęć wobec niego powraca ze zdwojoną siłą. On teraz ma już dziewiętnaście lat i jest seksowny jak diabli, ale to nie zmienia faktu, że ona go nienawidzi. Nic się nie zmieniło. A przynajmniej nie dla Olivii. Szkoda, że Mike postanawia testować jej cierpliwość.
Dwoje odwiecznych wrogów, którzy znaleźli się w niezwykle zaskakującej sytuacji – muszą zamieszkać pod jednym dachem.
To oczywiście oznacza wojnę i… może coś jeszcze.
„Bad Boys go to Hell”, Małgorzata Piotrowska – jak czytać ebook?
Ebooka „Bad Boys go to Hell”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 19-03-2022
Czytelnik 19-03-2022
Super
Opinia potwierdzona zakupem
Angelika 18-07-2020
Angelika 18-07-2020
"Bad boys go to hell"zdecydowanie najbardziej polubiłam za humor, jaki w tej książce panował. Praktycznie od pierwszych stron na mojej twarzy gościł uśmiech. Co prawda niektóre sceny i zachowanie bohaterów były przekomiczne, ale większość była po prostu zabawna. Jeśli chodzi o bohaterów to na początku o wiele bardziej polubiłam tych drugoplanowych, niż Mike'a i Oliwię. Mike po prostu doprowadzał mnie do szału swoim chamskim, nieco agresywnym i aroganckim zachowaniem w stosunku do Oliwii, przez co już na wstępie dostał ode mnie ogromnego minusa. Potem na szczęście zmienił swoje zachowanie i z każdą kolejną stroną lubiłam go coraz bardziej. Oliwia natomiast irytowała mnie swoim niezdecydowaniem i hipokryzją, natomiast lubiłam ją za poczucie humoru i cięte riposty. Generalnie książka bardzo mi się podobała, mimo nieidealnych głównych bohaterów czytało się ją naprawdę dobrze. Jedyne co mnie w tej książce rozczarowało to zakończenie. To znaczy, nie zrozumcie mnie źle, ono było okej, natomiast moim zdaniem nie pasowało do tej książki. Bad boys go to hell jest moim zdaniem naprawdę udanym, ciekawym debiutem, a to zakończenie było takie trochę niedopracowane i mdłe w porównaniu do całości. Autorka totalnie kupiła mnie swoim lekkim piórem i poczuciem humoru, dlatego jestem pierwsza w kolejce po jej kolejne książki, które mam nadzieję niebawem się ukażą. Nie jest to co prawda książka z jakąś głęboką fabułą, skłaniającą do refleksji czy prawiąca morały. Zdecydowanie jest to książka czysto rozrywkowa, zabawna, lekka, idealna na jeden, góra dwa wieczory, niemniej jednak uważam, że i takie książki są od czasu do czasu potrzebne. Zwłaszcza, gdy są napisane tak dobrze. Ja osobiście ubawiłam się przy tej książce po pachy i bardzo Wam ją polecam. https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2234810379997752&id=340795622732580
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
cafeetlivre 24-06-2020
cafeetlivre 24-06-2020
"Czułam jak przechodzi mnie dreszcz, gdy zbliżył się do mnie na tyle, że całkiem zlikwidował przestrzeń, jaka pozostała między nami" ~ Bardzo ciężko będzie mi się wypowiedzieć o tej książce. "Bad boys go to hell" reklamowane było jako hit, porównywane do wielu kultowych książek, jednak szczerze od kiedy zobaczyłam frazę "(...) na Wattpadzie" już zaczęłam mieć mieszane uczucia. Książka przedstawia historię Olivii i Michaela, którzy już od dzieciństwa się nienawidzili. Ich relacja polegała na wzajemnym dokuczaniu sobie i robieniu problemów. Ciągłe kłótnie i niezbyt zabawne psikusy sprawiały że każdy wróżył im darcie kotów już do końca. Jednak doszło do rozłamu. Ich kontakt się urwał, gdy Olivia wyjechała do szkoły z internatem. Jednak po kilku latach wróciła, a Mike niespodziewanie trafia na nią na ulicy. Od tego czasu ponownie niebo zachodzi ciemnymi chmurami, bo odwieczni wrogowie ponownie się spotkali. Ciężko mi się wypowiedzieć. Nie potrafiłam w ogóle przebrnąć przez pierwsze strony, głównie dlatego że fabuła była bardzo absurdalna. Spodziewałam się tego jednak nie aż tak. Z czasem chyba zaczęłam się przyzwyczajać do sposobu w jaki jest ona przedstawiona, języka jakim operują bohaterowie i ogólnego klimatu powieści. W połowie już myślałam, że będzie dobrze i w sumie do końca takie zdanie mi się utrzymywało, jednak pojedyncze sytuacje, które w międzyczasie zostały opisane, zadecydowały, że jednak ocena nie będzie wysoka. Zdaje sobie sprawę, że to debiut autorki, dlatego wybaczam tego typu rzeczy. Niemniej jednak uważam, że opowieść jest bardzo w stylu wattpada i tam na pewno przyjmie się lepiej. Tak samo jestem zdania, że przypadnie młodszym czytelnikom. Nie jest to wymagająca lektura, całkiem lekka, a język i styl jest idealny dla młodzieży. Mnie niestety nie porwała, a spodziewałam się czegoś co to zrobi. Autorce życzę mimo wszystko ,aby robiła dalej to co kocha. Widać, że książka to jej mały sukces i bardzo dobrze, bo najważniejsze jest to, że pani Małgorzata czerpie z tego radość! Oby tak dalej.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem