Opis treści
Zwyczajny dzień, trzy osoby i jedna chwila, która zmieni ich życie na zawsze.
Kamila to niezależna kobieta, która mimo życiowych trudności nie rezygnuje z kariery. Chciałaby zapomnieć o pewnym mężczyźnie, ale nie potrafi wymazać go z pamięci.
Olgierd marzył o samodzielności i pracy według własnych zasad. Przejął jednak firmę ojca, założył rodzinę, a teraz stara się pogodzić obowiązki męża, ojca i biznesmena.
Marta popełniła jeden błąd, przez który zniszczyła swoje małżeństwo. Nie oczekiwała, że jeszcze będzie szczęśliwa i znów się zakocha.
Kamila, Olgierd i Marta będą musieli podjąć decyzje, które wpłyną na przyszłość najważniejszych dla nich osób. Czy znajdą dość sił, aby poradzić sobie z trudnościami i naprawić błędy przeszłości? Sylwia Trojanowska tworzy przejmujące historie, których długo nie zapomnicie.
„Daj nam jeszcze szansę”, Sylwia Trojanowska – jak czytać ebook?
Ebooka „Daj nam jeszcze szansę”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Aellirenn 02-08-2020
Aellirenn 02-08-2020
Trojanowska chyba miała nosa, żeby nazwać serię „Dobre chwile”, bo to idealnie określa czas spędzony z tą książką. Pierwszy tom bardzo stylem przypominał mi „Szkołę latania”, którą uwielbiam, a ten tom... aż trudno uwierzyć, że między pierwszym tomem, a drugim nie minęły lata. W tej części autorka jakby dojrzała, język trochę się zmienił, opisywane emocje się zmieniły. Nie wiem jak to określić, chyba ta książka była jeszcze prawdziwsza. Ja zachwycam się i jednym i drugim stylem, bo choć różne, to oba wyjątkowo dobre i takie po prostu sylwiowe :) Ta książka jest pełna emocji - chyba wszystkich możliwych. Ujęło mnie, że Trojanowska znów pokazała, że może być jeszcze dobrze, niezależnie od sytuacji. I mnie to wybitnie było teraz potrzebne. Ta lektura jest pokrzepieniem, ukojeniem i jest po prostu piekielnie dobra. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że to najlepsza książka autorki. Bardzo mi się podobały odniesienia do innych książek. To jest niezwykle przyjemne, kiedy autor puszcza do nas oko z takim „pozdro dla kumatych” - jak to mówią :) No i najfajniejsze dla mnie - po raz pierwszy w życiu zobaczyłam swoje nazwisko w powieści. Wzrusz. Po prostu wzrusz. Gorąco polecam i czekam na kolejny tom niecierpliwie. Ten przeczytałam jednym tchem. (Konkurs recenzencki Woblinka)
Opinia potwierdzona zakupem