"rozszarpywanym przez wojny Kaukazie
Spojrzałem na Gruzina i powiedziałem, że przyjadą po nas Rosjanie.
– Ale kto to strzela? Żeby tak wiedzieć, kto to, do cholery, strzela – powtarzał w kółko.
W czasach postsowieckich Kaukaz wrzał wielokrotnie. Jak w Afryce w epoce dekolonizacji z dnia na dzień powstawały tu nowe państwa. Ponieważ godziły w dotychczasowy układ interesów, prowokowały niedawnych patronów i sojuszników do krwawego odwetu. Nieraz rodziły się z nacjonalistycznego zrywu, który pociągał wiele ofiar.
Wojciech Jagielski opisuje swoje podróże w rejon Kaukazu i przede wszystkim próbuje rozwikłać trudne relacje Gruzinów, Czeczenów czy Ormian z ościennymi krajami. I zrozumieć, co popychało ich do wikłania się w trudne wojny domowe i przygraniczne czy krucjaty przeciwko niedawnemu prawodawcy − Rosji. Poza ZSRR interesy w tym regionie miała Turcja, miał też Iran.
Wielu czytelników książek podróżniczych z sympatią myśli o Gruzinach. Warto zanurzyć się w ich historię, spotkać się na kartach reporterskiej książki ze zwykłymi ludźmi i poznać losy przywódców ich narodu. Książkę kończy dopisany po latach epilog, który zamyka kolejny krwawy rozdział w historii Kaukazu (przy okazji autor dementuje w nim informację o własnej śmierci).
"
Ebooka „Dobre miejsce do umierania”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink
na Android lub iOS
lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 28-10-2014
Czytelnik 28-10-2014
Jagielski nieustannie trzyma wysoki poziom
Wojciech Jagielski to jeden z moich ulubionych reportażystów. A na pewno najbardziej ceniony przeze mnie korespondent wojenny. I mimo, iż "Modlitwa o deszcz" ciąż jest moją ulubioną jego książką - może dlatego, że pierwszą, a może dlatego że najlepszą, nie wiem - to jednak "Dobre miejsce do umierania" także trzyma poziom i zachowuje styl, za który Jagielski jest tak ceniony. Tym razem Jagielski zabiera nas na Kaukaz i Zakaukazie, do czasów w których na ruinach Związku Radzieckiego o swoich nacjonalistycznych zapędach przypominają sobie byłe republiki. Czeczeni, Gruzini, Azerowie, Ormianie i wiele, wiele innych narodów postanawia ponownie chwycić za broń i odpłacić sąsiadom za zadawnione krzywdy. W trakcie swoich wędrówek po niejasno zarysowanych liniach frontów, a także zniszczonych i zrujnowanych miastach Jagielski przedstawia nam historię tych terenów oraz mentalność ich mieszkańców. Do swojej opowieści wplata biografie wielkich przywódców, takich jak choćby Zwiada Gamsachurdii czy też Edwarda Szewardnadze, jak również rozmowy ze zwykłymi mieszkańcami tych wciąż rozdzieranych konfliktami ziem. Co tu więcej napisać? Mogę tylko dodać, że książka, zważywszy na opisywany temat jest dość trudna w odbiorze, bo historia tych krajów była mi zupełnie obca. Jednak czytało się ją dobrze, ponieważ Jagielski świetnie pisze, lekko i jasno, bez niepotrzebnej gmatwaniny. Ot, kolejny solidny reportaż na wysokim poziomie, który jest lekturą "must read" dla osób interesujących się tamtymi rejonami świata bądź czasem przemian na terenach republik byłego Związku Radzieckiego. No i oczywiście dla wszystkich fanów autora. Ja daję mocne 7/10 i polecam. Zapraszam również na mój blog Rick's Cafe
Opinia nie jest potwierdzona zakupem