Opis treści
Powieść autora Ostatniej arystokratki!Powieść autora Ostatniej arystokratki!
Ta powieść chwyta za gardło i trzyma do ostatniej strony!
Zmęczony metropolią Wiktor wyjeżdża z Pragi, by zostać kasztelanem morawskiego zamku. Pragnie odnaleźć wewnętrzną równowagę i zażegnać kryzys małżeński. Jednak wizja spokojnego życia wśród zabytkowych mebli i dzieł sztuki szybko odchodzi w zapomnienie. Na zamku czeka dość zagadkowy personel oraz… demony przeszłości.
Tajemnicze odgłosy i niewyjaśnione zdarzenia przejmują władzę nad Wiktorem i jego rodziną. Czy mają swoje wytłumaczenie? Czy racjonalny umysł Wiktora rozwikła tajemnicę zamku?
Pamiętajcie: niczemu się tutaj nie dziwcie!
Evžen Boček - kasztelan, autor bestsellerowej Ostatniej arystokratki i Arystokratki w ukropie.
„Dziennik Kasztelana”, Evžen Boček – jak czytać ebook?
Ebooka „Dziennik Kasztelana”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Katarzyna 08-12-2021
Katarzyna 08-12-2021
Nie jest zła, aczkolwiek nie wciągnęła mnie jakoś wybitnie.
Opinia potwierdzona zakupem
Aellirenn 04-10-2020
Aellirenn 04-10-2020
I to ma być debiut autora?! Czapki z głów. Właściwie na tym mogłabym poprzestać, bo aż głupio się wyłącznie zachwycać, ale jednak laurkę wystawię ;) Evžen Boček tym razem mnie po prostu zaczarował („Ostatnią Arystokratką” oczarował). Czechy, lata 90 i zamek, nad którym pieczę obejmuje nowy kasztelan. Jest momentami zabawnie, ale to nie jest komedia, bo humor raczej ponury, niekiedy ironiczny. Jest za to dreszczyk. Nic mnie tak nie przeraża, jak niewiedza i dzieci rozmawiające z kimś, kogo ja nie widzę. A jeśli te dzieci robią to w trzystuletnim zamku, to od razu jest pozamiatane czyli zaczynam siać panikę. I żadne gadki, że to tylko książka, do mnie nie przemawiają. Jestem pietrucha i już :P Forma dziennika bardzo przypadła mi do gustu. I tu pojawia się wyżej wspomniana niewiedza, bo wszystkie wydarzenia widzimy wyłącznie z perspektywy kasztelana, a to i tak w niewielkim fragmencie, bo przecież wszystkiego w dzienniku nikt normalny nie opisuje. A kasztelan jest normalny. Chyba? Autor zostawia pole do popisu czytelnikowi, bo niedomówień jest całe mnóstwo w tej książce, a możliwości interpretacji jeszcze więcej. Boček genialnie oddał stan ducha głównego bohatera. Naprawdę nie sposób nie poczuć jego zmęczenia czy przywiązania do zamku, choć to drugie właściwie nie do końca jest zrozumiałe dla kogoś z zewnątrz, ale inaczej tego poczuć się nie da i trudno nawet bohatera za to ganić. Nie ma co przedłużać, bo to po prostu jest świetne i trzeba książkę przeczytać, a nie czas tracić na czytanie tej recenzji ;)
Opinia nie jest potwierdzona zakupem