Opis treści
Mila uwielbia kilka rzeczy: zapach farb olejnych, niekończące się rozmowy z przyjaciółką, pracę w księgarni, smak słodko-kwaśnych żelków i ciepły brzuch beagle’a o imieniu Zakładka. Ale jest coś jeszcze, co powinniście o niej wiedzieć: najbardziej na świecie kocha Karkonosze oraz wszystko, co można tam znaleźć.
No, prawie wszystko! Mila nie znosi nowoczesnych apartamentowców, które nijak się mają do sudeckiej architektury, a jednak rosną w Szklarskiej Porębie niczym grzyby po deszczu.
Alex to rodowity warszawiak. Lubi migdałowe croissanty, francuskie wino, treningi w domowej siłowni oraz pracę w firmie deweloperskiej ojca.
Pracę, która spędza mu sen z powiek. I to dosłownie.
Kiedy Alex dostaje szansę, by samodzielnie poprowadzić duży projekt w Szklarskiej Porębie, nie może powiedzieć nie! Rusza więc w Karkonosze, by wybadać nastroje panujące wśród lokalnej społeczności.
Wtedy na jego drodze staje Mila, która ani trochę nie przypomina dziewczyn, jakie Alex do tej pory znał…
I chyba to fascynuje go w niej najbardziej. Ale Mila nie znosi tego „Buca z Warszawy” tak samo jak apartamentowców, które Alex właśnie zaczyna budować…
„Glass Hills”, Anna Szczypczyńska – jak czytać ebook?
Ebooka „Glass Hills”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Zaczytana Ori 20-05-2024
Zaczytana Ori 20-05-2024
Nikogo kto czytał tę książkę nie zdziwię gdy napiszę, że na plus zasługuje fakt, jak autorka pięknie opisywała zarówno kulturę jak i piękno w Szklarskiej Porębie. Drugi plus za styl, ponieważ czytało się ją w miarę szybko i przyjemnie. I to by było niestety na tyle jeśli chodzi o pozytywy… „- Jesteś najlepszym miejscem tego miasta”. Do tej książki miałam dwa podejścia. Początkowe rozdziały strasznie mnie wynudziły, nic się tam nie działo, a opisy rozmyślań głównych bohaterów omijałam jak tylko mogłam bo po pierwsze nic nie wnosiły, a po drugie były denne. Przepraszam, ale tak było. Nie polubiłam się z nimi, byli tacy sztywni, „nieludzcy” jeśli wiecie o co mi chodzi. Ja uwielbiam romanse więc też dużo od nich wymagam. Nie lubię gdy akcja pędzi, nie ma uczuć ani żadnej chemii, wszystko dzieje się tak szybko, a tu niestety tak było. Nie jest to wymagająca książka, na raz i do zapomnienia, więc nada się idealnie jako lektura na jeden wieczór. *To jest moja prywatna opinia. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem