Zapadł wieczór. Obudził się dzień. I nikt ich nie znalazł. Berlin, Plac Poczdamski. Mały chłopiec wspina się na rusztowanie ośmiopiętrowego budynku w samym centrum Berlina i dokonuje makabrycznego odkrycia. Dostrzega trzy ludzkie ciała owinięte srebrną taśmą i powieszone na stalowych prętach. Wszystkie trzy są skierowane w tę samą stronę, jak gdyby czekały na czyjeś przybycie. Codziennie przechodzą pod nimi setki ludzi, ale nikt ich nie zauważa. Wszystko wskazuje na to, że w ...