Opis treści
Elektryzujący debiut i literacki majstersztyk w jednym!
Tokio nigdy nie śpi. Hipnotyzuje, przyciąga, pozostaje nieuchwytne. W tym właśnie mieście żyją artysta tatuator, którego tajemnicza dziewczyna prosi o odtworzenie na plecach mapy Tokio, przepracowany taksówkarz nieustannie przeżywający przedwczesną śmierć żony, uzależniony od gier komputerowych mężczyzna pragnący prawdziwej miłości i mieszkający w opuszczonym hotelu bezdomny. Zupełnie różnych bohaterów łączy tytułowy kot. Kim jest to tajemnicze stworzenie przemierzające ulice zatłoczonej metropolii?
Debiutancka powieść Nicka Bradleya została określona mianem jednego z najważniejszych debiutów 2021 roku. Nominowano ją do Dublin Literary Award i Diverse Book Award.
„Przepiękna opowieść o utracie, samotności i nadziei. Nie tylko dla tych, którzy lubią Japonię i koty.”
Joanna Bator
„Znakomity, żywiołowy debiut.”
David Mitchell
„Co za powieść!... Porusza, zaskakuje, a chwilami łamie serce”.
„The Guardian”
„Najbardziej niesamowity w Kotcie w Tokio,jest wigor tej prozy – na luzie, ale nie hipsterskiej, ambitnej ale nie pretensjonalnej. To niesamowicie energetyczna, odmładzająca lektura.”
„The Times”
„List miłosny do kultury i literatury japońskiej”.
Rowan Hisayo Buchanan
Michałowska 09-04-2022
Michałowska 09-04-2022
,,Kot w Tokio" Nicka Bradleya to unikalna powieść wielowątkowa (ostatnio mówi się szkatułkowa :P) z wieloma powiązanymi historiami i postaciami mieszkającymi w Tokio i okolicach. Podobało mi się, że autor dał głos tak wielu różnym postaciom. No i oczywiście styl jego pisania, sposób, w jaki wszystkie historie się na siebie nałożyły i stworzyły imponującą konstrukcję fabularną. Jestem wielkim fanem Davida Mitchella i ,,Kot w Tokio" czasem przypominał mi jego pisanie. Oprócz tego czuje się w nich ducha Murakamiego. Trochę magiczna, trochę kapryśna i na wskroś japońska.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Lilianna 04-04-2022
Lilianna 04-04-2022
Uwielbiam japońską literaturę, jej melancholię i prawdę o człowieku jaką wyraża, jaką zawsze w niej znajduję i tę niezwykłą wrażliwość. Nick Bradley, choć sam Japończykiem nie jest, to potrafił ją tak pięknie oddać, bowiem w ,,Kocie w Tokio" nie brakuje ani trafnych spostrzeżeń na temat kondycji człowieka miastowego, jego tęsknot i problemów, orbit wokół kręci się jego świat, rozpaczy i lęków, ale wszystko podane w romantycznym sosie. No i jeszcze ten genialny motyw kota, który przemyka w każdej historii. Zupełnie inny zbiór opowiadań, który poleciła mi przyjaciółka i nie żałuję, że dałam się skusić.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem