Opis treści
W tej rozgrywce może być tylko dwoje zwycięzców
Bella nigdy nie znała swojego ojca. Po tragicznej śmierci matki była przerzucana między kolejnymi członkami dalszej rodziny, aby ostatecznie wylądować w przytułku. Tylko dzięki zamiłowaniu do nauki, a szczególnie matematyki, udało jej się wyjść na prostą. I właśnie kiedy wszystko w końcu układało się jak należy, otrzymała szokującą wiadomość – jej ojciec zmarł i pozostawił jej coś w spadku. Tak właśnie Bella stała się właścicielką znanej drużyny futbolowej.
Zanim się zorientowała, uczyła się o sporcie, o którym nie miała dotąd pojęcia, a jej największym sprzymierzeńcem we wrogo nastawionym środowisku okazał się główny rozgrywający drużyny: Christian Knox – mężczyzna zbyt przystojny i zbyt pewny siebie, żeby mogło mu to wyjść na dobre. Christian nie ukrywa, że jego zainteresowanie nową szefową wykracza daleko poza ramy zawodowe, ale Bella nie może sobie pozwolić na żadne skandale. Poza tym nie ma szans, aby poukładana matematyczka i nieokiełznany sportowiec mogli do siebie pasować… Prawda?
„Rozkoszna gra”, Vi Keeland – jak czytać ebook?
Ebooka „Rozkoszna gra”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Zaczytana Ori 28-09-2023
Zaczytana Ori 28-09-2023
Bella nie miała łatwego życia. Jednak w końcu los postanowił jej to wynagrodzić- gdyż pewnego dnia dostaje informację, że ojciec którego nie znała zostawił jej w spadku… drużynę futbolową. „- On może być tym jedynym. Zobaczymy tylko, czy będzie tym jednym stworzonym dla mnie, czy tym jedynym, który złamie mi serce”. Nie mogłam się od niej oderwać. Tak bardzo nie chciałam jej kończyć… Ale kogo to dziwi? To w końcu Vi. „- Nigdy nie mówiłam, że pójdę z tobą na kolację. -Nad tym też popracujemy. Dobranoc, szefowo”. Lubię gdy w książkach pojawiają się sportowcy, jakoś (przynajmniej w moim przypadku) rzadko trafiam na sportowców, przeważnie są to muzycy, lekarze albo typowi bad boy’e. A tutaj dość, że sportowiec, to jeszcze relacja szef-podwładny- romans dla mnie idealny! „- Nie przepadam za ludźmi. Jestem matematyczką. -Już nie, księżniczko. Jesteś miliarderką i właścicielką drużyny NFL”. Zarówno kreacja Belli jak i Christiana idealna! Ja w ogóle uwielbiam wszystkich mężczyzn wymyślonych przez Vi. Jednak nie ukrywam, że to właśnie on skradł mi serce. To w jaki sposób się do niej odnosił, jak walczył, zdobywał… jaki był zdeterminowany. No ewidentnie rozkochał w sobie nie tylko ją… (haha). „- Jesteś taka piękna. Twoje tęczówki są okolone plamkami złota i robią się szare, kiedy się wściekasz”. Polecam każdemu! Jest to świetny romans, z fajną fabułą, bohaterami- wszystkim! Jeśli jak ja jesteś fanką dobrych romansów, które czytają się same- musisz ją przeczytać! *To jest moja prywatna opinia. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania. Współpraca barterowa.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem