Opis treści
Nowa książka autora nagrodzonej Pulitzerem „Detroit. Sekcja zwłok Ameryki”!
Charlie LeDuff, ekscentryczny amerykański dziennikarz, wraz z ekipą telewizyjną rusza w podróż po Stanach Zjednoczonych, oddając głos tym, których na co dzień nikt nie chce słuchać. Biali mężczyźni ciężko pracujący przy wydobyciu ropy, meksykańscy imigranci docierający do USA wpław przez Rio Grande, czarnoskórzy mieszkańcy Baltimore i Detroit żyjący na marginesie społeczeństwa, samotne matki płacące krocie za wodę niezdatną do picia i wielu innych, których poza LeDuffem wysłuchała tylko urna wyborcza.
Ostatnie wybory prezydenckie w USA nie należały do elit z Nowego Jorku, Los Angeles czy Waszyngtonu. Należały do ludzi, jak pisze autor, mieszkających w samym butwiejącym środku, w miejscu, którego nie widać z gabinetów na obu wybrzeżach ani z drapaczy chmur, gdzie ulokowały się medialne elity. Te wybory nie należały do garniturów. Należały do flaneli.
LeDuff nie przebiera w środkach i przekraczając niejedną granicę, obnaża to, co w polityce najgorsze – łapówkarstwo, bezczelność, oderwanie od rzeczywistości i bezkarność. Pokazuje też ignorancję mediów, które zamiast pochylać się nad najsłabszym, poklepują po plecach najsilniejszych.
A więc, Panie i Panowie, zapraszamy! Przed wami niespotykany pokaz pychy, arogancji i głupoty. Degrengolada, cyrk na kółkach, burdel, kipisz… Krótko mówiąc – prawdziwy shitshow!
„Shitshow!”, Charlie LeDuff – jak czytać ebook?
Ebooka „Shitshow!”, tak jak pozostałe książki w formacie elektronicznym przeczytacie w aplikacji mobilnej Woblink na Android lub iOS lub na innym urządzeniu obsługującym format epub lub mobi - czytnik ebooków (Pocketbook, Kindle, inkBook itd.), tablet, komputer etc. Czytaj tak, jak lubisz!
Zanim zdecydujesz się na zakup, możesz również przeczytać u nas darmowy fragment ebooka. A jeśli wolisz słuchać, sprawdź, czy książka jest dostępna w Woblink także jako audiobook (mp3).
Czytelnik 24-07-2019
Shitshow! - Szaleńcza podróż do jądra amerykańskiego przedpiekla
Nie ma to tamto – Charlie LeDuff się nie ceregieli i jeńców nie bierze. Nie ma lipy, jest za to mrożona wiewiórczyna, pączki, którymi opychają się uczestnicy naprędce zwołanej pod publiczkę konferencji prasowej w sprawie kryzysu migracyjnego i gorące kartofle najbardziej palących społecznych bolączek, nieszczęść i problemów, które w swej radosnej indolencji przerzucają między sobą kombinatorzy okupujący stołki na każdym szczeblu, od lokalnego po federalny. A na deser obrzydliwa papka, którą codziennie wpychają Amerykanom do gardeł politycy i koncerny medialne. Plus szklanka zatrutej kranówki z Flint na popitkę. Jest też kawał diabelnie dobrego przekładu – Kaju Gucio, jesteś Królową. Sylwia Zawadzka https://www.facebook.com/468900557234211/posts/470551847069082/
Opinia nie jest potwierdzona zakupem