Opis treści
Problematyka operacji ,,Wisła” od lat budzi wiele emocji. […] Pomimo to, jak dotąd, nie powstała monografia, która próbowałaby całościowo zająć się operacją ,,Wisła” i prowadzonymi w jej trakcie działaniami wojskowymi (wysiedleńczymi i przeciwpartyzanckimi). Wydane dotąd zbiory dokumentów oraz tomy studiów, mimo ich niekwestionowanej wartości, tylko częściowo zapełniały tę lukę. Rozprawa Jana Pisulińskiego niewątpliwie pozwala więc uzupełnić istniejące braki w naszej wiedzy. Fakt iż autor wcześniej zajmował się szczegółowo wysiedleniami na Ukrainę w latach 1944–1946, w sposób naturalny predysponował go do podjęcia również tego wyzwania. Praca została przygotowana w oparciu o szerokie kwerendy źródłowe i gruntowną, budzącą szacunek, lekturę literatury przedmiotu (polską i zagraniczną). […] Sprawnie buduje też narrację, tworząc interesującą panoramę wysiedleń i zwalczania oddziałów ukraińskiego podziemia, jakie miały miejsce pomiędzy kwietniem a końcem lipca 1947 roku […]
Z recenzji wydawniczej prof. Grzegorza Motyki
Przez ponad dwa lata władze lekceważyły problem podziemia ukraińskiego. Dopiero wiosną 1947 roku, po rozprawieniu się z podziemiem polskim, zdecydowały się na skierowanie do południowo-wschodniej Polski ponad 20 tysięcy żołnierzy, nie licząc podporządkowanych dowództwu Grupy funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, milicji i innych służb. Pośpiesznie sformowana Grupa Operacyjna „Wisła” 20 kwietnia rozpoczęła w południowo-wschodnim krańcu Polski największą po wojnie operację, nazywaną w dokumentach tego okresu akcją specjalną „Wisła”. Jej celem była likwidacja podziemia ukraińskiego. Jednocześnie, na polecenie rządzących komunistów, przeprowadzono przymusowe przesiedlenie tamtejszej ludności ukraińskiej i łemkowskiej oraz rodzin mieszanych na poniemieckie tereny na północy i zachodzie kraju, również z obszarów, gdzie podziemie ukraińskie nie operowało. Do 31 lipca 1947 r. przesiedlono ponad 135 tysięcy osób, w tym wielu Polaków. Działania Grupy przeciwko podziemiu doprowadziły do jego znacznego osłabienia i w konsekwencji do demobilizacji. Kilka tysięcy osób umieszczono w Centralnym Obozie Pracy w Jaworznie.