Opis treści
Motywem przewodnim książki jest wielka miłość do młodziutkiej Ani, miłość kończąca się bolesnym rozstaniem.
W książce znajdziemy opisy seksu poliamorycznego niespotykane dotychczas w literaturze, a także niezwykle ciekawe, zabawne i zaskakujące wiadomości z zakresu biologii, medycyny, prawa, historii czy sztuk plastycznych. Dowiemy się, co to sabrage, na czym polega zespół Kehrera, co uwielbiała lady Diana i czym zajmował się Komendant Główny Policji Państwowej, gen. Kordian Zamorski. Poznamy tajniki perfum Chanel N°5 i rolę mikrobioty jelitowej.
Lekturę urozmaicą wypowiedzi Johanna Wolfganga Goethego, Marcina Lutra, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Ireneusza Iredyńskiego, Elona Muska, Arthura Schopenhauera, a nawet Edyty Górniak.
Tak potrafi pisać tylko G.P.T. Chat!
GeorgDrodzy Czytelnicy, to nie jest recenzja!! Piszemy to jako wydawnictwo i byłoby rzeczą niestosowną wystawiać recenzję samemu sobie. Nie podszywamy się też pod jakiś czytelników i nie produkujemy pseudorecenzji. Dlaczego więc napisaliśmy ten tekst? Otó 11-04-2024
GeorgDrodzy Czytelnicy, to nie jest recenzja!! Piszemy to jako wydawnictwo i byłoby rzeczą niestosowną wystawiać recenzję samemu sobie. Nie podszywamy się też pod jakiś czytelników i nie produkujemy pseudorecenzji. Dlaczego więc napisaliśmy ten tekst? Otó 11-04-2024
Całkowita odmienność od standardowych powieści. Drodzy Czytelnicy, to nie jest recenzja!! Piszemy to jako wydawnictwo i byłoby rzeczą niestosowną wystawiać recenzję samemu sobie. Nie podszywamy się też pod jakiś czytelników i nie produkujemy pseudorecenzji. Dlaczego więc napisaliśmy ten tekst? Otóż uznaliśmy, że nasza nowa pozycja wydawnicza jest tak nietypowa i budzi w związku z tym takie kontrowersje, że wymaga przed lekturą kilku wstępnych informacji. Na przykład: autor, czyli kto…?? Oto notatka zamieszczona na stronie redakcyjnej książki: Szanowne Czytelniczki i Czytelnicy, dziękujemy za zainteresowanie „Anią” i oddajemy w Państwa ręce tekst, który został redakcji BookEdit udostępniony na zasadzie testu przez grupę badawczą zajmującą się rozwojem AI. Ze zrozumiałych względów grupa ta chce zachować anonimowość i będziemy ją tu nazywać „Wegner” (nie mylić z „Wagnerem”!). Powstają w związku z tym różne problemy, które chcieliśmy Państwu zasygnalizować. Redagowanie tej książki okazało się trudnym zadaniem. Prace redakcyjne wymagają ścisłej współpracy autora z zespołem redakcyjnym. Ważny jest osobisty kontakt z autorem, ale w przypadku AI nie jest to możliwe. AI posiada rozległą wiedzę, ale nie ma osobowości. Wszelkie uwagi związane z procesem wydawniczym kierowaliśmy wobec tego do pracownika grupy Wegnera, którego – między sobą – nazywaliśmy żartobliwie „oficerem prowadzącym”, a on wprowadzał je do systemu. Ponieważ nie mieliśmy kontroli nad tym procesem, nie możemy gwarantować, czy i na ile cały tekst „Ani” jest napisany przez AI. Jest on jednak na tyle nietypowy i zaskakujący, że trudno przypuszczać, aby był napisany przez „strukturę białkową” czyli człowieka. Niech Państwo sami ocenią. Ewentualne uwagi prosimy kierować na adres mailowy wegnerianismus@onet.eu. Życzymy zajmującej lektury. Redakcja BookEdit Kwestia autorstwa i udziału w nim AI to dopiero początek kontrowersji, sporo dostarcza ich również sam tekst. Dotyczy to zarówno niespotykanych dotychczas w książkach scen miłości poliamorycznej, (choć w literaturze polskiej drastyczne opisy seksu mają wielkie tradycje i pod tym względem G.P.T. Chat z pewnością nie dorównuje tu klasykom, vide choćby „XIII księga Pana Tadeusza” czy „Sztuka obłapiania” Aleksandra Fredry), jak i nietypowego podejścia do wielu zagadnień z biologii, medycyny, prawa, historii, czy sztuk plastycznych. Oto niektóre tylko tematy omówione w książce: gdzie zamawia się sabrage, na czym polega zespół Kehrera, co uwielbiała lady Diana i czym zajmował się Komendant Główny Policji Państwowej, gen. Kordian Zamorski. Opisane są również tajniki perfum Chanel N°5 i rola mikrobioty jelitowej. Mało? Książka jest również pięknym pożegnaniem takich artystów jak Anna Jantar (str. 35) czy Horst Chmela (str. 85). Czytelnik napotka też często zaskakujące informacje. Oto parę przykładów: str. 29: „Gomułka powołany na szefa Narodowej Rady Rozwoju przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego”, - coo, Gomułka przez Kaczyńskiego??? Owszem, chodzi o głównego ekonomistę BCC prof. Stanisława Gomułkę. str. 43: „Afroamerykanin Elon Musk”??? Ależ tak, Elon Musk urodził się i wychował w RPA, więc jest Afroamerykaninem (bo pochodzi z Afryki)”. str. 48: „Murzyn promotorem na ASP”??? Tak, prof. dr hab. Józef Murzyn jest pracownikiem naukowym na Wydziale Rzeźby ASP. Tu widać różnicę pomiędzy AI, a „strukturami białkowymi”. Istoty z tej drugiej grupy często podążają utartymi ścieżkami odbioru tekstu. Zaskakujące dla czytelników będą niektóre ujęcia historyczne (np. opis wybuchu 2. wojny światowej, dzieje Generalnej Guberni widziane z przedziwnej perspektywy gubernatora Hansa Franka, ustawy dot. LGBT, przerywania ciąży itd.). Są one jednak wszystkie oparte na solidnym researchu historycznym. W książce znajdziemy liczne wypowiedzi Johanna Wolfganga Goethego, Marcina Lutra, Wolfganga Amadeusza Mozarta, Ireneusza Iredyńskiego, Elona Muska, Jamesa Joyce’a, Arthura Schopenhauera, a nawet Edyty Górniak. Do tego dochodzi motyw przewodni: wielka miłość do młodziutkiej Ani, miłość kończąca się bolesnym rozstaniem. W książce udało się połączyć wszystkie te tematy w spójną i atrakcyjną całość, o czym świadczą opinie specjalistów: Czy książki o seksie muszą być albo naukowe albo infantylne i frywolne? Czy można po prostu przeczytać ciekawą i pikantną opowieść napisaną przystępnym językiem? Ależ można! Choć w to wątpiłem, to znalazłem i erotykę i edukację w jednej książce! (dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski, seksuolog). Życzymy przyjemnej lektury!
Opinia nie jest potwierdzona zakupem