Opis treści
Po wyparciu prowansalskich żołnierzy z Antiochii Boemund stał się jedynym panem miasta i przyjął tytuł księcia Antiochii. Chociaż granice księstwa nie były jeszcze dokładnie określone, możemy tutaj w ogólny sposób nakreślić zasięg nowych normańskich posiadłości. Generalnie, składały się one z dwóch części – Cylicji i północnej Syrii, położonych w stosunku do siebie niemal pod kątem prostym. Kąt, który tworzyły ich wybrzeża, obejmował północno-wschodni narożnik Morza Śródziemnego. Opanowanie Cylicji wraz z jej przyjazną populacją Armeńczyków miało kluczowe znaczenie dla nowego łacińskiego państwa, ponieważ dzięki utrzymaniu kontroli nad jej przełęczami można było powstrzymać greckie wojska przed wtargnięciem na nie nadające się do obrony równiny północnej Syrii, a Tars, Mamistra, Adana i Ainzarba były miastami o pierwszo- lub drugorzędnym znaczeniu. Hrabstwo Edessy, które znajdowało się pod rządami brata Gotfryda, Baldwina, osłaniało znaczną część antiocheńskiej granicy od północnego wschodu, ale na wschodzie żyzna i gęsto zaludniona syryjska równina była jedyną barierą oddzielającą Antiochię od emiratu Aleppo. Znajdował się on jednak pod rządami miernego władcy i na szczęście był zbyt słaby, aby skutecznie zaatakować nowopowstałe normańskie księstwo. Na południu znajdowały się twierdze dziwnej i strasznej mahometańskiej sekty asasynów oraz greckie porty Laodycea, Valania i Maraklea, które (jak już wspomnieliśmy) zostały zdobyte przez krzyżowców, a następnie przekazane Grekom przez Rajmunda z Tuluzy.