Opis treści
Lata 50. XX wieku – jeśli przyjąć narrację obecną w szeregu wspomnień i zachowanych materiałach prasowych – społeczeństwu młodego Państwa Izraela upłynęły pod znakiem nie tylko mozolnej budowy podwalin dopiero co powstałego kraju, ale i infiltracji arabskich terrorystów. Infiltratorzy ci – głównie palestyńscy – dokonywali wielokrotnie aktów pospolitego bandytyzmu, terroru, morderstw i sabotażu. Tylko w samym 1952 roku izraelskie służby porządkowe odnotowały 3 tys. tego rodzaju incydentów. Mimo podejmowanych przez policję prób zaprowadzenia porządku kolejne lata nie wyglądały bynajmniej spokojniej. Wydawać by się mogło, że tego rodzaju zagadnienia to bardziej temat dla specjalistów z zakresu kryminalistyki, niż historii – czy też jej styku z polityką – ale jednak za tymi działaniami kryło się wiele skomplikowanych zjawisk wpływających na współczesny Bliski Wschód. Ów region bowiem w końcówce lat 40. i na początku 50. XX wieku przeszedł niezwykle głębokie i drastyczne przemiany – powstały tam nowe państwa – w tym Izraela – inne podmioty prawa międzynarodowego przestały istnieć, czy zmieniły swą formułę polityczną. Tak czy inaczej nie odbyło się to na drodze pokojowej. Konflikty te z kolei były wielopłaszczyznowe, skomplikowane i by je rozwiązać (bądź chociaż do pewnego stopnia kontrolować), podejmowano rozliczne kroki. Kroki, których nie powstydziłby się Nicolo Machiavelli...
(opis wydawcy)