"Leżałem z otwartymi oczami. Mrok był bardzo gęsty, mogłem go dotknąć ręką. W głowie tkwiła mi jedna gorzka myśl. Myśl ta była ogromna, nie wiedziałem, co z nią zrobić, chodziłem wokół niej, przyglądając się jej z każdej strony. Nie byłem w stanie tego znieść, mdliło mnie, nie mogłem oddychać. Problem w tym, że chciałem zapanować nad myślami, ale moja głowa żyła swoim własnym życiem. Ta myśl brzmiała: jestem zły."