Alice Munro daje niezbity dowód, że jak nikt inny potrafi uchwycić istotę ludzkiej natury w najróżniejszych naszych zachowaniach. Trudno sobie wyobrazić żywszy zmysł obserwacji . „Houston Post”
W doskonałym zbiorze trzynastu opowiadań Alice Munro wykazuje się niezwykłą wrażliwością, prostotą stylu i wspaniałą techniką pisarską. John Updike przyrównał ją nawet do Czechowa. Opisane przez nią siostry, matki, córki, ciotki, babcie oraz przyjaciółki żyją nadzieją, miłością, gniewem i wiarą w pojednanie, zmagają się z przeszłością, teraźniejszością oraz tym, co jeszcze przyniesie los.
Munro, z wrodzoną delikatnością i szczerością pisze o uczucia, trudnych relacjach damsko-męskich, nieudanych związkach, rozliczeniach z przeszłością, przekraczaniu progu dorosłości, upływie czasu, starości w kontekście relacji międzypokoleniowych, stosunkach miedzy rodzeństwem, poczuciu winy, budzącej się seksualności, życiowych wyborach oraz ich konsekwencjach. Trudno o bardziej subtelne i przenikliwe pióro we współczesnej prozie.
Czyta: Anna Cieślak