Opis treści
Po stu latach od odzyskania przez Polskę niepodległości zaciera się pamięć o wydarzeniach, które do tego doprowadziły. Rzetelną wiedzę zastępują mity i legendy. Odtworzenie faktów historycznych wymaga wysiłku dociekliwych badaczy, takich jak m.in. prof. Jerzy Gaul. Owocem jego wieloletnich badań archiwalnych jest ta książka. Autor w oparciu o kwerendę przeprowadzoną w archiwach wiedeńskich przedstawia różne, dla wielu dziś zaskakujące, oblicza Józefa Piłsudskiego: bohatera, który permanentnie bronił spraw wydawałoby się przegranych. Stawał po stronie mniejszości przeciw woli większości, po stronie awangardy przeciw konserwatywnym elitom i masom, gdyż zawsze przedkładał dobro niepodległej ojczyzny nad dobro osobiste, a interes ogólnonarodowy nad interes partyjny; rewolucjonisty, który znalazł azyl w Galicji po ucieczce z rosyjskiego więzienia i podjął współpracę wojskową z władzami austro-węgierskimi, aby stworzyć polską siłę zbrojną, i nie wahał się prowadzić działań wywiadowczych i kontrwywiadowczych przeciw imperium rosyjskiemu; sojusznika monarchii habsburskiej, który na czele strzelców wyruszył 6 sierpnia 1914 r. do Kongresówki na wojnę z Rosją; dowódcy frontowego, który stojąc na czele 1. pułku i I Brygady Legionów Polskich osiągnął sukcesy w wielu krwawych bitwach na froncie wschodnim; dyktatora moralnego, który pomimo szykan przedstawicieli władz niemieckich i austriackich (przyłączyły się do nich ochoczo liczny zastęp Polaków) pokonał w wewnętrznej wojence toczonej w cieniu Wielkiej Wojny monarchię habsburską, bo potrafił powiedzieć: „Nie” zaborcom w imię narodowych imponderabiliów, rezygnując latem 1916 r. ze służby w Legionach Polskich i w lipcu 1917 r. z zasiadania w Tymczasowej Rady Stanu;
więźnia, który, po aresztowaniu przez Niemców (ku zadowoleniu Austriaków, widzących w nim tylko przegranego Brygadiera i polityka przeszkadzającego w realizacji interesów państw centralnych) powrócił triumfalnie w listopadzie 1918 r. z Magdeburga do Warszawy jako przywódca, wódz i mąż stanu, by objąć obowiązki Naczelnika Państwa.
Dziś wiemy, że Józef Piłsudski umiał patrzeć dalej w przyszłość niż większość zwalczających go wtedy polskich elit politycznych.