Opis treści
Piękna opowieść obyczajowo-historyczna i miłosna, pokazująca odmiany uczuć, napięcia i związki między bohaterami. Dużo nieoczekiwanych zwrotów akcji, suspens, zagrożenia.
Utwór traktuje o losie jednej, nie do końca typowej, rodziny inteligenckiej zaraz po drugiej wojnie światowej. Rodzice kilkuletniego Tomka brali udział w Powstaniu Warszawskim, ojciec zabrany przez UB jest w więzieniu, matka obawia się również uwięzienia, odwozi więc synka do dziadka, swego ojca, na Mazury. Starszy pan, przedwojenny pułkownik, kawalerzysta, Bronowicz "uciekł" tam z Warszawy od niekochanej żony i równie nie chcianej władzy ludowej. Kupuje gospodarstwo, żyje w małej społeczności – wśród Mazurów i Łemków, przesiedlonych w wyniku akcji "Wisła".
Warunki życia nie są do końca sielankowe, bo pułkownik, człowiek z zasadami, walczy z kłusownikami, ubowcami, naraża się władzy. Ale z każdej sytuacji zagrożenia jest jakieś dobre wyjście. Wnuk coraz bardziej wrasta w to życie, poznaje przyrodę, ludzi, uczy się jeździć konno, pomaga dziadkowi.
Niespodzianek jest sporo i przy dość tradycyjnej narracji Orłoś potrafi wykreować coś, co sprawia, że pewnym scenom przyrasta aura tajemniczości, postępowanie ludzi nie jest do końca przewidywalne, sympatie i drobne antypatie pisarza zdają się wskazywać na przykład, że pułkownik obdarzający późną namiętnością swoją gospodynię (wkrótce na świecie pojawi się syn Gustaw, owoc tego związku) jest dla niego bohaterem zdecydowanie pozytywnym.
Niezwykły jest klimat tej opowieści i niecodzienny opis polskiej rzeczywistości powojennej widzianej
okiem inteligenta, uwikłanego w trudne sprawy, próbującego jednak zbudować ład i zapewnić wnukowi względną stabilizację.
Książka piękna, świetnie napisana, niezwykle nastrojowa, pełna dobra i ciepła, uwrażliwiająca na
niezwykłość świata i życia, a przy tym pełna dramatycznych napięć, pokazująca życie w "oku cyklonu".