Opis treści
Gdy w 1971 roku Richard Nixon ogłaszał wojnę narkotykową, robił to w imię „bezpieczeństwa naszych dzieci”. Po ponad czterdziestu latach autorzy „Dzieci wojny narkotykowej” celnie punktują przerażające, uderzające w najmłodszych konsekwencje takiej polityki. To książka pokazująca jak wojna o dobro dzieci, zamieniła się w wojną przeciwko dzieciom.
W Afganistanie potomstwo hodowców opium jest sprzedawane w ramach spłaty długów wobec przemytników. W Meksyku dziesiątki tysięcy młodych zostało osieroconych w wyniku działań wojsk skierowanych przeciwko wielkim kartelom. W Kambodży w izbach zatrzymań dla narkomanów ponad jedna czwarta osadzonych nie miała skończonego osiemnastego roku życia, a wielu z nich jest poddawanych torturom.
Kiedy polityką rządzi strach, brakuje krytycznego myślenia i debaty nad koniecznymi zmianami.
Książka pod redakcją Damona Barretta jest nie tylko świetną dokumentacja lat zaniedbań, ale i zbiorem konkretnych propozycji rozwiązań.
W pewnym sensie wszyscy jesteśmy dziećmi wojny narkotykowej.