Opis treści
Galileusz był Toskańczykiem, na dobre i na złe przywiązanym do swej ojczyzny, tradycji i języka – najszlachetniejszej odmiany języka włoskiego, używanej przez Dantego i Boccaccia. Potomek znacznego, choć podupadłego rodu, syn muzyka, znakomicie grał na lutni, pisywał wiersze, znał się na malarstwie, geometrii, mechanice, interesował się różnymi wynalazkami. Gdyby był bogatszy i nie musiał zarabiać na życie, może zajmowałby się nauką jedynie jako amator. Bez entuzjazmu został profesorem w Pizie, a potem w Padwie, i bez żalu rozstał się z katedrą, gdy nadarzyło się lepsze stanowisko. Jego odkrycia teleskopowe, a bardziej jeszcze ich interpretacja, wywołały największą sensację naukową stulecia. Nie cierpiał fałszywej uczoności i nadętego głupstwa. Już jako student zasłynął stawianiem kłopotliwych pytań, które obnażały niewiedzę wykładowców. Jeden z pierwszych zdał sobie sprawę, że teoria Kopernika o ruchu Ziemi nie tylko nie jest szalona, lecz umożliwia spojrzenie na wszechświat z zupełnie nowej perspektywy.