Opis treści
W wojnie, którą nazwano secesyjną, stanęły naprzeciw siebie demokratyczna, postępowa, uprzemysłowiona Północ i feudalne, zacofane, rolnicze Południe. To, że nieuchronna klęska Południa nastąpiła dopiero po czterech latach walki, zawdzięczało ono niezwykłej zapobiegliwości, wielkim wyrzeczeniom i bezprzykładnemu męstwu, które było godne podziwu - i lepszej sprawy. Tragizm wojny totalnej między dwoma państwami, w której zginęło lub zmarło od ran i chorób około miliona żołnierzy, a ponad pół miliona zostało inwalidami, powiększa fakt, że była to wojna domowa, która podzieliła przyjaciół i rodziny. Do decydującego starcia miało dojść na polach pod Gettysburgiem. Z bitwą tą związane były wielkie nadzieje Południa, którym dorównywały obawy Północy. Dla obu stron nastąpił przełom. Losy bitwy ważyły się przez trzy dni aż do wstrząsającego finału - ataku dywizji Picketta na baterie jankeskie na Grzbiecie Cmentarnym - a rozstrzygnięcie spoczywało w rękach ludzi ubranych w niebieskie i szare mundury. Autor oddaje im głos - to oni, bardziej niż wodzowie i politycy, zadecydowali o dalszym biegu historii.