Opis treści
Oficjalnie policjantka. Trudny charakter, ale świetne statystyki rozwiązanych spraw. Nieoficjalnie – wiedźma, która dzieli swój czas między toruński komisariat a Thorn – alternatywne miasto, gdzie mieszkają magiczni. Do perfekcji opanowała utrzymywanie tych światów w równowadze i kompletnej izolacji. Do czasu.
W Thornie giną istoty nadprzyrodzone i to Dora ma znaleźć sprawcę. W Toruniu dyskretne korzystanie z magii w trakcie śledztwa odbija jej się solidną czkawką. Na szczęście nie jest z tym wszystkim sama – wspiera ją Miron, wnuk Lucyfera.
Akcja, emocje i humor – jedyna i niepowtarzalna wiedźma Dora Wilk powraca w nowym wydaniu i lepszej formie niż kiedykolwiek. Jedna z najpopularniejszych serii urban fantasy w świeżej odsłonie.
***
Uwielbiam Toruń z jego piernikowymi kamienicami, ale jeszcze bardziej pokochałam Thorn – magiczne miasto ukryte za tajemniczymi bramami. Dora, Miron i Joshua to trio, z którym chętnie wyskoczyłabym na wieczorne spotkanie w Szatańskim Pierwiosnku. Czym prędzej muszę przeczytać kolejne tomy ich przygód!
Katarzyna Berenika Miszczuk, autorka cyklu diabelsko-anielskiego
Paulina W. 01-05-2020
Paulina W. 01-05-2020
Pierwsze spotkanie z twórczością Anety Jadowskiej uważam za bardzo udane. Polubiłam Dorę Wilk, która jest bohaterką z krwi i kości. Akcja stopniowo nabiera tempa, dzięki czemu czyta się szybko. Połączenie wątków kryminalnych z elementami fantastyki to mieszanka idealna. Polecam !
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Czytelniczka Woblinka 01-05-2020
Czytelniczka Woblinka 01-05-2020
W twórczości Anety Jadowskiej zakochałam się podczas czytania Dyni i Jemioły. Już wtedy wiedziałam, że muszę sięgnąć po inne książki tej autorki. Wydawnictwo SQN wznowiło wydanie Heksalogii - czy to nie jest świetna okazja na nadrobienie zaległości? W tej serii lepiej poznajemy Dorę Wilk, czyli żywiołową kobietę, która jest wiedźmą. Istoty magiczne zaczynają ginąć w niewyjaśnionych okolicznościach a Dora jako ludzka policjantka podejmuje się rozwiązaniu tej zagadki. Jak sama autorka nieraz wspominała - jest to jej pierwsza książka napisana wiele lat temu i wiele by w niej zmieniła. Jednakże ja uważam ją za przyjemną lekturę od której nie sposób się oderwać. Wybuchowa mieszanka charakterów, intrygująca zagadka - czytajcie. Polecam!
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Szara kawiarenka 01-05-2020
Szara kawiarenka 01-05-2020
Jadowska wychodzi od dość konwencjonalnego motywu bohaterki policjantki/detektywki, ale bardzo szybko od niego odchodzi. Dora wprawdzie cały czas zajmuje się sprawami kryminalnymi, jednak jeśli ktoś spodziewa się klasycznego łączenia zdolności nadnaturalnych ze zwykłymi śledztwami, to się ich nie doczeka. Głowna bohaterka jest wiedźmą i wkracza do świata magicznego całą sobą, to co poza nim jest zmuszona odrzucić. I to się czuje właściwie od początku – od jej problemów zawodowych i w kontaktach ze współpracownikami, więc zakończenie powieści właściwie nie dziwi, można się go było domyślić już na początku. Niemniej jest to całkiem zgrabne zagranie, wyjście od czegoś, co zapowiada się strasznie sztampowo i przejście w zupełnie inną stronę. Autorka absolutnie nie wprowadza nas do świata powieści. Wszystko, co spotyka Dorę wydaje się być dla niej oczywiste, dobrze zna hierarchię, zdolności poszczególnych grup magicznych, relacje między nimi. Dla zaczynającego swoją przygodę z Thornversum może być to nieco problematyczne – oczywistości wcale nie są oczywistościami, a wrzucenie w jedną powieść wszystkiego nadprzyrodzonego, co ludzkość wymyśliła, sprawia wrażenie, że tym światem nie rządzą żadne reguły. Poza tym w gruncie rzeczy niewiele dowiadujemy się na temat samego świata. Sprawia wrażenie dość skomplikowanego i dużego, ale jednocześnie rozmytego, niedookreślonego. Właściwie rozmycie pasuje jako określenie całej powieści. Sama sprawa kryminalna, przynajmniej ta podstawowa, związana ze zniknięciami bytów nadprzyrodzonych, jest umiarkowanie interesująca. Nie trzyma w napięciu, autorka niewiele robi, by podtrzymać nią zainteresowanie. Oczywiście od czasu do czasu pojawiają się dramatyczne wydarzenia i kilka bardzo nieprzyjemnych fragmentów z wizji Dory. Poza tym w powieści jest mnóstwo wątków pobocznych, które niby coś tam wnoszą, ale czasem w ogóle mogłoby ich nie być. Efekt jest taki, że główna oś fabularna zaczyna zanikać w morzu problemów, wskazanie najważniejszych wydarzeń staje się utrudnione lub wręcz niemożliwe. Bardzo dobrze natomiast wypada co innego – relacje między postaciami i sama ich kreacja. Nikomu nie da się odmówić wyrazistości – większość postaci, nawet jeśli pojawi się wyłącznie na chwilę, zapamiętamy, damy radę scharakteryzować. Poza tym relacje między bohaterami to nie tylko polityka. Właściwe staje się ona sprawą marginalną, ważniejsze są relacje prywatne. Dora bardzo łatwo zawiera znajomości i szybko zjednuje sobie innych. W efekcie czytamy książkę o przyjaźni, miłości, lojalności i oddaniu. Często zabarwioną erotyzmem, ale tu jeszcze nie jest on najważniejszy. Złodziej dusz jest książką przyzwoitą. Ma swoje minusy, ma trochę plusów, ale w gruncie rzeczy czyta się go całkiem przyjemnie. Wprawdzie nie zostaje na długo w pamięci, ale jako rozrywka na wieczór się sprawdzi./// Książka otrzymana za punkty ISBN na portalu CzytamPierwszy.pl
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Honorata 01-05-2020
Honorata 01-05-2020
„Złodziej dusz” Anety Jadowskiej to bardzo dobry początek cyklu Heksologia o Wiedźmie, już teraz wiem, że na pewno sięgnę po kolejne tomy. Historia Dory i tajemniczego maga bardzo mnie wciągnęła. Polubiłam główną bohaterkę, za jej zachowanie, styl bycia, po prostu za to, jaka jest. Inni bohaterowie również zdobyli moją sympatię. Zwłaszcza Mirona, po cichu liczę na to, że w kolejnych tomach stworzą z Dorą parę. Na pewno byłby to związek, w którym nie byłoby nudno. Sama historia klimatem skojarzyła mi się z książkami z cyklu o Kate Daniels, ale jest to zdecydowany plus, ponieważ uwielbiam historię Kate, więc jeśli ktoś lubi książki Ilony Andrews, powinien sięgnąć po książki Anety Jadowskiej. Autorka ma bardzo fajny styl, książkę czytało mi się z dużą przyjemnością, szczególnie podobał mi się fakt, że praktycznie cała akcja dzieje się w Toruniu. Lekturę umilały ilustracje Magdaleny Babińskiej, jak dla mnie mogłoby być ich zdecydowanie więcej, chociaż i tak nie było ich mało. Podsumowując, jeśli ktoś szuka książki, która wciąga od pierwszej strony, to zdecydowanie powinien sięgnąć po „Złodzieja dusz”. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
bookoholik27 30-04-2020
bookoholik27 30-04-2020
Książka opowiada historię Dory Wilk, wiedźmy o wybuchowym temperamencie, który poznajemy już w pierwszych zdaniach książki. Wszędzie gdzie się pojawia, zaczyna panować chaos. Często nieprzewidywalna i działająca zawsze po swojemu, musi zmierzyć się z nowym śledztwem. Dochodzi do morderstwa zrzędliwej staruszki, dręczycielki wszystkich sąsiadów. Morderca nie zostawił po sobie żadnych śladów, co tylko utrudnia działania policjantom. Kto byłby skłonny do zabicia staruszki? Akcja powieści rozgrywa się również w alternatywnym do Torunia Thornie. W mieście tym zaczyna dochodzić do zniknięć nadprzyrodzonych istot. Wyznaczona przez Starszyznę, Dora musi rozwikłać kolejną sprawę i odnaleźć porywacza. Na szali znajduje się życie kolejnych magicznych istot... Najsilniejszą stroną tej książki są bohaterowie. Dora Wilk - wiedźma, której żadna przygoda nie jest straszna. Nad wyraz lojalna i zawsze dotrzymująca danego słowa. Dla przyjaciół jest w stanie poświęcić życie, a jeśli znajdzie się i ktoś zajdzie jej za skórę, gorzko tego pożałuje. Razem z piekielnym przyjacielem, Mironem i aniołem stróżem tworzą zgraną ekipę. Ich sprzeczki, żarty i sarkazm Dory sprawiają, iż wysuwają się oni na pierwszy plan. W dodatku śledztwo nie jest w żadnym calu nużące - wręcz przeciwnie. Czytając jesteśmy ciekawi kto stoi za porwaniami. Ciekawym aspektem poruszonym w książce, który został wyraźnie podkreślony przez autorkę jest różnica pomiędzy wiedźmą a czarownicą. Czarownice są osobami uczącymi się czarów. Wiedźmy to natomiast magiczne istoty od urodzenia, tak jak Dora. W dodatku, u głównej bohaterki zachodzi sprzeczność linii magicznych - magii płodności i Pani Północy, co tylko potwierdza jej wyjątkowość i nietuzinkowość. Aneta Jadowska stworzyła świat, w którym miasta posiadają swoje alternatywne (magiczne) wersje. Żyją w nich istoty o jakich ludziom nigdy się nie śniło: wilkołaki, wampiry, wiedźmy i wiele innych magicznych stworzeń. Jest jeszcze jedna rzecz, która urzeka mnie w SQNowych wydaniach książek tej pisarki - ilustracje Magdaleny Babińskiej. Jakiś czas temu, jakaś duszyczka wpadła na pomysł by wzbogacać nimi powieści Anety Jadowskiej, strzał w dziesiątkę. Teraz nie wyobrażam sobie kolejnych tomów bez takiego uzupełnienia. Przyznam szczerze, że czytając każdą książkę spod pióra tej pisarki bardzo czekałem na kolejne ilustracje, co dodatkowo nie pozwalało mi odłożyć książki na dłuższą chwilę.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem