Opis treści
"RADUJCIE SIĘ, MIESZKAŃCY! WIELKI MAG WYBRAŁ WASZ GRÓD NA SWĄ SIEDZIBĘ. ZOSTALIŚCIE ZASZCZYCENI!"
Pewnego pięknego, a właściwie całkiem pochmurnego dnia, nad Warszawą przetoczył się grom. A potem oczom mieszkańców i przyjezdnych ukazał się smok. I mag. Ale naprawdę dziwnie zrobiło się dopiero chwilę później...
Maciek Jeżewski, inżynier wsparcia w dziale IT Urzędu Miasta, nie jest idealnym kandydatem na negocjacje z Czarodziejem, który był łaskaw zasiedlić Pałac Kultury. Niestety, dla siebie i dla wielu innych ludzi, akurat był pod ręką. Życie chłopaka zmienia się więc niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Zamiast podłączać drukarki w Urzędzie, rozpoczyna karierę nadwornego pazia i próbuje tłumaczyć Czarodziejowi naszą rzeczywistość. Idzie mu znakomicie. Prawie. Właściwie to zupełnie mu nie idzie. Ale przecież w książkach wszystko się zawsze jakoś układa, prawda?
Czytelnik Woblinka 10-08-2020
Czytelnik Woblinka 10-08-2020
Opis książki „Minas Warsaw” od razu przykuł moją uwagę – Warszawa przejęta przez maga, który z Pałacu Kultury i Nauki robi sobie siedzibę? Jako mieszkanka stolicy nie mogłam przejść obojętnie obok takiej zapowiedzi, tym bardziej że bardzo lubię urban fantasy. Okazało się, że nie była to jedyna ciekawostka tej powieści. Autorka zdecydowanie zaskoczyła mnie kierunkiem, w jakim popchnęła fabułę. Mamy tu bowiem poniekąd dwie historie, które łączą się w niespodziewany sposób, z którym chyba nigdy dotąd się nie spotkałam. Wiele się tu dzieje, bohaterowie stają przed sporymi wyzwaniami. Magdalena Kozak w interesujący sposób dodała do tej powieści sporo militarnych elementów, które są tym ciekawsze, że pochodzą od prawdziwego żołnierza. „Minas Warsaw” okazało się miłą, ciekawą lekturą, która zdecydowanie wygrywa pomysłem. Polecam. :)
Opinia nie jest potwierdzona zakupem