Opis treści
„(…) Odkąd pamiętam, zawsze interesowałem się przyrodą, biologią… W ciągu kilkudziesięciu lat miałem okazję doświadczyć dojrzewania świadomości ekologicznej w społeczeństwie, poczynając od urzędowego nakazu totalnego tępienia niektórych gatunków roślin uznanych za uciążliwe chwasty, do zarządzeń wydawanych w ostatnich latach przez samorządy o zakładaniu tak zwanych łąk kwietnych w miastach. W Kościele posoborowym natomiast zwyciężyło przekonanie, że aktywność ludzka wywołująca negatywne skutki dla środowiska nie może być rozumiana jako realizacja Bożego wezwania do czynienia sobie ziemi poddanej. Takie działania o charakterze destrukcyjnym wyczerpują materię grzechu ekologicznego.
Burzliwy rozwój technologii komputerowych, a zwłaszcza wprowadzenie do pracowni komputerów osobistych w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku przyczyniło się do znacznego ożywienia badań, na przykład dendrochronologicznych. Natomiast otwarcie na świat ułatwiło kontakty międzynarodowe, wyjazdy na konferencje, staże i tym podobne oraz – dzięki publikacjom w renomowanych czasopismach – włączenie się do międzynarodowego obiegu informacji naukowej (…)”.
Andrzej Zielski – emerytowany nauczyciel akademicki, biolog, urodził się w Brodnicy
(województwo kujawsko-pomorskie). Pracował na macierzystej uczelni UMK w Toruniu
i AGH w Krakowie. Autor i współautor kilkudziesięciu publikacji naukowych, w tym
podręcznika akademickiego „Dendrohronologia”. Autor książki wspomnieniowej
„Ni pójdź, ni daj” (Rozpisani.pl 2019). Książkę „Idzie się” dedykuję wszystkim, z którymi wędrowałem różnymi drogami i ścieżkami, zwłaszcza miłośnikom przyrody.