Opis treści
Mroczna podróż w świat kryminału łącząca to, co najlepsze w klasycznej i współczesnej literaturze sensacyjnej.
JEDEN DAM ZA SMUTEK, ZA RADOŚĆ MOŻE DWA.
Susan Ryeland, redaktorka londyńskiego wydawnictwa, otrzymuje wydruk najnowszej powieści autora cyklu bestsellerowych kryminałów.
TRZY DAM ZA DZIEWCZYNĘ, CZTERY ZA CHŁOPAKA.
Wszystko jest jak trzeba – spokojna wieś, ofiary zbrodni, prywatny detektyw – tyle że wcale nie o to chodzi.
KTO DA PIĘĆ ZA SREBRO? KTO SZEŚĆ ZA ZŁOTO DA?
Bo sednem tej historii jest coś zupełnie innego, niż się wydaje.
I SIEDEM ZA TAJEMNICĘ, O KTÓREJ CICHO-SZA!
Susan od lat współpracuje z Alanem Conwayem. Czytelnicy uwielbiają stworzoną przez niego postać prywatnego detektywa Atticusa Pünda.
Najnowsza powieść z cyklu - historia morderstwa popełnionego w wiejskiej rezydencji Pye Hall - nie jest jednak tym, czym się wydaje. Owszem, są w niej ofiary i intrygująca kolekcja podejrzanych, ale to tylko pozory, na stronach powieści ukryta jest bowiem zgoła odmienna intryga: jak najbardziej realna historia zazdrości, chciwości, bezlitosnej ambicji i... morderstwa.
Czytelnik Woblinka 22-07-2020
Czytelnik Woblinka 22-07-2020
Dziś opowiem historię bo odczuwam euforię. To co mi się przydarzyło w snach się nikomu nie śniło. Patrzę w książki głuszę, wczytuje się głębiej na mą duszę! Czy to zwidy? To naprawdę czy na niby? Dwa osobliwe światy i dwie nieszablonowe historie się przeplatają, intrygując czytelnika wiarygodności nabierają. Wtem pojawia się Atticus Pund detektyw stary, wokół niego mgły opary. Coś nie bardzo jest w humorze, sprawcy zbrodni załapać nie może. Więc podchodzę bliżej coraz, wątpiąc w swój Aj Kju iloraz. A on nie czekając, przytacza treść łamigłówki niby zając. Patrzę i główkuję, coraz mniej pewnie się czuję... Odpowiadam w mgnieniu oka, detektyw zerka z wysoka i przemawia do mnie basem: "Jesteś panie tej gry asem!" Nagle coś dzwoni... Czy to tętent koni? Co za wrzawa, strach mnie przeszył i obawa. Otworzyłem jedno oko, patrzę wszędzie - niby spoko. Problem zauważam jeden - nie jest to już arystokratyczny Eden! Szlafrok wkładam zawiązuję a w kieszeni czuję, to karteczka a na niej notateczka: "Polubiłam cię ogromnie! Kiedy zechcesz wpadaj do mnie! Rozwiązywać zagadki, zmierzyć się w retro szaradki, odkrywać tajemnice więcej zalet nie zliczę - nie myśl długo - wręcz przeciwnie, w Somerset jest bez Ciebie dziwnie!" Podpisano: Susan R. - "konkurs recenzencki Woblinka"
Opinia nie jest potwierdzona zakupem