Opis treści
W 1571 roku chan krymski Dewlet I Girej spalił Moskwę. Jest to dobrze znany fakt, jak to jednak często bywało w historii Chanatu Krymskiego, nawet dobrze znane fakty pociągają za sobą wiele kontrowersyjnych pytań. Jak to się stało, że jazda krymska i nogajska dotarła do carskiej stolicy? Czy armia rosyjska utraciła Moskwę bez bitwy? A jeśli doszło do bitwy, to w jaki sposób doprowadziła ona do zagłady rosyjskiej stolicy?
Wyprawa armii krymskiej w 1571 roku zapisała się w pamięci współczesnych i potomnych tylko jednym wydarzeniem - pożarem Moskwy. W cieniu tego pożaru pozostaje bitwa na ulicach moskiewskich - mało znany i zakrojony na szeroką skalę bój między wojskami krymskimi i rosyjskimi. Z bitwy tej zwycięsko wyszli askerzy chana. Ich wojskowe zwycięstwo zostało ukoronowane podpaleniem carskiej stolicy. W ciągu kilku godzin ogromne miasto zniszczył ogień. Nieefektywność rosyjskiego dowództwa sprawiła, że po bitwie pojawiła się wersja, że wojsk rosyjskich w Moskwie w ogóle nie było. Sądzono, że Krymcy i Nogajowie cudem przedostali się niezauważeni do carskiej stolicy i potajemnie ją zniszczyli, podczas gdy car Iwan IV Groźny i jego armia znajdowali się gdzie indziej. Tragedia Moskwy wydarzyła się więc przypadkowo i wynikała sama z siebie...
(fragment)