Opis treści
Czy w życiu można pogubić się tak bardzo, że odnalezienie drogi do szczęścia okazuje się niemożliwe w pojedynkę? Oczywiście, że tak.
Bart nie ma łatwego startu w życiu, jego własne wybory również nie kierują go na dobrą ścieżkę. W dzieciństwie traci rodziców, a jako nastolatek z tęsknoty doprowadza do sytuacji, w której on i jego siostra muszą wyjechać do USA.
Amerykański sen okazuje się dla młodego mężczyzny jedynie mrzonką. Skrzywdzony i niezrozumiany nie odnajduje się w nowym świecie, więc ucieka od rzeczywistości. Sięga po narkotyki, które krok po kroku niszczą mu życie.
Wielokrotne interwencje ze strony siostry nie przynoszą rezultatu, nie na długo. W wieku 21 lat Bart trafia pod przymusem na odwyk. Walka o własne zdrowie kosztuje go wiele wysiłku, ale mimo to podejmuje tę próbę.
W ośrodku poznaje swoją nową heroinę – kobietę o imieniu Susana. Choć związki nie są tam dozwolone, to sama jej obecność napawa go nadzieją na lepsze jutro.
Czy miłość okaże się wystarczająco silna, aby chłopak wyszedł cało z opresji?
„(Nie)poskromiony. Bart” to spin-off serii „Nieposkromiona”. Wkroczcie do świata Victorii z perspektywy jej młodszego brata. Trzecia część cyklu to opowieść o walce, miłości i pokonywaniu przeciwności. Można ją przeczytać bez znajomości poprzednich tomów.
„Wszystko przepadło, odleciało jak puch kielichowy dmuchawca porwany przez podmuch. Byliśmy tymi nasionami. Trzymaliśmy się razem. Walczyliśmy o siebie, chroniąc się wzajemnie przed wiatrem. Kiedy jedno z nas uległo, wiedzieliśmy, że reszta podąży za nim w objęcia śmierci. Nie było odwrotu ani nadziei. Nadzieja umarła, a ja wraz z nią”.
Ewelina-czyta.- Ewelina Górowska 25-09-2024
Ewelina-czyta.- Ewelina Górowska 25-09-2024
Wchodząc w mroczny i niebezpieczny świat Victorii, Alexa i Slad'a nie spodziewałam się, że tak się zżyję z bohaterami i z tak dużym utęsknieniem i niecierpliwością będę czekać na kolejne historie związane z tą serią. Autorka w tym oczekiwaniu na finałowy tom postanowiła wyjść nam naprzeciw i właśnie wydała spin-off całej serii. Fantastycznym rozwiązaniem jest to, że "Barta" można przeczytać, nie znając dwóch tomów serii, i może on stać się także świetnym wstępem do poznania i choć częściowego zrozumienia, trudnej i skomplikowanej historii oraz relacji, którą obserwujemy w dwóch pierwszych częściach. Jestem pewna, że mocno Was ta historia zaintryguje i będziecie tak jak ja chcieli więcej i więcej ;) Bart to młody człowiek, który ma problem, olbrzymi problem, który wymyka mu się spod kontroli i prowadzi do skrajnie niebezpiecznych sytuacji. W najgorszym momencie swojego życia, gdy myśli, że przez własną głupotę i swoje nietrafione wybory stracił najważniejszą osobę w swoim życiu- siostrę Victorię, na jego drodze staje człowiek, który wyciąga do niego rękę, ale i stawia ultimatum... Bart trafia na roczny odwyk, gdzie poznaje ludzi podobnych sobie i po raz pierwszy szczerze i prawdziwie się zakochuje... Jego wybranką jest dziewczyna z tajemniczą przeszłością i blizną na twarzy... Jakie ultimatum dostał Bart i kto za nim stoi? Czy Bartowi uda się wyjść z niszczycielskiego nałogu? Czy Slade na pewno chce tylko jego dobra, czy ma jakiś w tym wszystkim ukryty własny interes? Kim jest Susana i jaką tajemnicę skrywa? Czy Victoria mu wybaczy to się stało za jego sprawą, i z nadzieją spojrzy jeszcze w przyszłość? Tego już Wam nie napiszę, ale gwarantuję, ze biorąc do ręki tę książkę nie tylko dostaniecie odpowiedzi na te wszystkie pytania, ale wsiądziecie do rozpędzonego rollercoastera, z którego przez długi czas nie będzie wysiadki. Przygotujcie też duży zapas chusteczek, bo jestem pewna, że im bardziej będziecie poznawać głównego bohatera, jego traumy i demony, tym bardziej będą one Wam potrzebne. Agnieszka Kotuńska stworzyła historię, która porywa czytelnika od pierwszej strony, a jednocześnie niesie w sobie ważne przesłanie. Jest to opowieść genialnie oddająca stan ducha, ukazująca demony, myśli i emocje, osoby uzależnionej, która bierze więcej i więcej by uciec przed samym sobą i tym, co siedzi w głowie. Doskonale pokazuje, jak ważna jest wtedy nie tylko pomoc specjalistów, siła woli i chęć walki, ale i druga osoba, która w krytycznych momentach wyciągnie dłoń, i powie "Jestem tuż obok". Pokazuje, że droga do trzeźwości nigdy nie jest łatwa ani prosta, że zdarzają się potknięcia, a nawet bolesne upadki, z których trudno jest się podnieść po raz kolejny i zaczynać znów wszystko od nowa. Nie brakuje tu tematów do przemyśleń o tym jak bardzo nasza przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość i przyszłość, ocenę świata i to, w jaki sposób sami będziemy odbierani. Po opisywanych tragediach, które spotkały naszych bohaterów, ich trudne dorastanie, walkę o każdy kolejny dzień, pokazuje, jak ważny jest hart ducha i to, co wybierzemy i w którą stronę pójdziemy. Czy będziemy walczyć, czy się poddamy... Mówi się, że jednym z najdłuższych i niezwykle trudnych procesów jest leczenie narkomanii. I ja się z tym stwierdzeniem zgadzam w stu procentach. Przyjmowanie substancji chemicznych takich jak morfina, kokaina, ecstasy czy heroina w bardzo krótkim czasie zmienia się w nałóg. W takich przypadkach niezwykle ważna jest terapia, bowiem samodzielne pokonanie problemu jest niezwykle trudne. I to jest doskonale pokazane w tej historii. Autorka porusza także istotne tematy depresji, skuteczności terapii i między wierszami przemyca strasznie smutne statystyki, które brutalnie pokazują, jak narkomania jest ciężkim uzależnieniem i jak trudno jest żyć w trzeźwości po jej zakończeniu. Książkę czyta się bardzo szybko, wsiąkłam w ten świat widziany oczyma młodego człowieka, który szuka ucieczki przed samym sobą, a gdy pojawia się szansa, postanawia ja wykorzystać. Autorka genialnie oddaje tu całą moc specyficznych więzi, które powstają między rodzeństwem, wiecie, o czym mówię...jednego dnia chcecie siostrę, brata udusić gołymi rękami, ale gdy tylko dzieje mu się krzywda stajecie pierwsi do obrony i gdyby była taka potrzeba, bez wahania wskoczylibyście za nim/nią w ogień. Postacie są niezwykle autentyczne, obarczone całym plecakiem doświadczeń, przepełnione emocjami. Łatwo jest je zrozumieć, współczuć, kibicować by podnieśli się z kolan i ruszyli przed siebie. Barwne opisy pobudzają wyobraźnię, pozwalają sobie wyobrazić i poukładać w głowie. Ta historia należy do tych, które chce się, by już się skończyły, bo momentami boli ona całą sobą, a z drugiej strony chce się czytać ją jak najdłużej, bo przewrócenie ostatniej strony zostawia w sercu ogromną i bolesną wyrwę. Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać ten tom, wiele on mi wyjaśnił, otworzył oczy na pewne sytuacje, które poznałam w poprzednich tomach, nadal wierzę, że Was również zaintryguje a jeśli jeszcze nie znacie "Slad'a" i "Alex'a" z wielką ciekawością po nie sięgnięcie. Czy polecam? Zdecydowanie tak. Choć jest to książka, która ma służyć rozrywce, porusza ona niezwykle ważne i trudne tematy, z którymi spotykamy się coraz częściej w realnym życiu... A przy tym niesie ogrom nadziei na to, że dla każdego wyjdzie kiedyś słońce, po jego życiowej burzy.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem