Opis treści
Pisał dla ludzi, którzy chcą targnąć się na swoje życie i podpalić świat. Bo człowiek u Johnna jest zwierzęciem, moralność - pustym słowem, poznanie - czynnością cielesną, nadzieja - niewybaczalną głupotą", podsumował jego pisarstwo krytyk Maximillian Probst.
Hansa Henny'ego Jahnna niepodobna zaszufladkować jako cynika negującego świat. Prezentowane tu jego ostatnie dzieło, pesymistycznego stworzenia, przesycone mroczną poezją surowego miejscami języka, przemawia autentycznością i głębią przeżycia, wciągając czytelników w tragiczną grę między bohaterami a jego młodszym sobowtórem, współczucie zaś, jakie musi budzić, przeradza się w protest przeciwko przemocy.
Obserwując rozpoczynającą się II wojnę światową, taniec życia w cieniu śmierci, autor w jednym z esejów lakonicznie stwierdzał: "Jest, jak jest, i jest strasznie". A przekonawszy się, do czego zdolny jest człowiek, dodawał: "Jest zdolny do wszystkiego".
