Opis treści
Z urodzenia Stanisław Szczepanowski był Wielkopolaninem, przyszedł na świat w grudniu 1846 roku w Kościanie. Gimnazjum skończył w Chełmnie, ale potem wyjechał z ojcem, pochodzącym z Nagłowic w zaborze austriackim, wprost do Wiednia. Tam uczył się w szkole realnej i studiował na Politechnice. Uczęszczał na wydział ogólnotechniczny. Potem przeniósł się do Paryża, gdzie studiował chemię i ekonomię na École Centrale des Arts et Manufactures. Dyplom inżynierski uzyskał w Londynie, w roku 1871. Był chemikiem. Zarabiał początkowo pracując w prywatnym laboratorium chemicznym, ale wkrótce jego kariera wystrzeliła w górę niczym snop fajerwerków. Znalazł zatrudnienie w sławnym India Office, czyli Ministerstwie do spraw Indii. Był urzędnikiem w dziale przemysłu i handlu. Jego życiorys, płytki i słabo zrozumiały dla osób nierozeznanych w polityce brytyjskiej drugiej połowy XIX stulecia, może wydawać się nieatrakcyjny czy nawet kuriozalny. Polski szlachcic z zaboru pruskiego udaje się przez Wiedeń do Paryża, a potem ląduje w Londynie, gdzie zajmuje się… No właśnie czym? Najważniejszą kwestią, jaka w ogóle istniała w relacjach pomiędzy Koroną Brytyjską a podległymi jej Indiami, czyli tekstyliami. Szczepanowski w Manchasterze pracował już jako inżynier w przędzalni bawełny, którą następnie sprzedawano jako gotowy produkt w Indiach. Był chemikiem kolorystą. Takim samym jak Połaniecki, który w powieści Sienkiewicza wolał robić pieniądze, niż doglądać produkcji. I takim samym jak Karol Borowiecki z powieści Reymonta Ziemia obiecana.