Opis treści
"I wchodziłem do gospody "Pod Mocnym Aniołem", i w celu uporządkowania doznań wypijałem cztery pięćdziesiątki. Potem w pobliskim sklepie kupowałem butelkę wódki i stawiałem czoło rozgardiaszowi przedmiotów. Nieładowi nieustannie wzbierającemu w opuszczonym przez moje żony mieszkaniu nie byłem bowiem w stanie sprostać na trzeźwo, choć czyniłem to wytrwale, mam bowiem usposobienie skrajnie pedantyczne." - fragment książki
Pilch po mistrzowsku gra z tradycją powieści pijackiej, dowodząc, jak autokreacja alkoholika bliska jest opowiadaniu siebie przez pisarza.
-Z laudacji prof. Marii Janion - przewodniczącej jury Nagrody Literackiej Nike