Opis treści
O jednym z najbardziej cenionych twórców komiksów, nie tylko z PRL-u
Od dziecka uwielbiał rysować, choć przez wiele lat dorosłego życia wydawało się, że nic z tego nie będzie. Szersza publiczność poznała go w zeszytach z serii Kapitan Żbik, ale prawdziwą sympatię zdobył Bogami z kosmosu i cyklem przedstawiającym przygody swojskiego superbohatera – Funky’ego Kovala.
Bogusław Polch to artysta wybitny, którego przywiązanie do detalu stało się nie tylko znakiem rozpoznawczym, ale także wyznacznikiem jakości dla wielu twórców, którzy na nim się wychowali. Charakterystyczna, wyzywająca, nowoczesna kreska towarzyszyła wielu w trudnym okresie peerelowskiej młodości. A przecież Polch nie zniknął, z powodzeniem tworząc już w wolnej Polsce, i to na wielu różnych obszarach. Kto wie, czy gdyby nie jego wizja, Geralt z Rivii nie wyglądałby inaczej…
Artystyczne ścieżki Bogusława Polcha są wciąż za mało odkrywane. Może znów warto wybrać się ich szlakiem?