Opis treści
Współpraca Jerzego Giedroycia i Györgya Gömöriego przyniosła wymierne korzyści
dla obu stron – Redaktor miał pod ręką eksperta, korespondenta, pośrednika do
spraw węgierskich dla „Kultury” i „Zeszytów Historycznych”, dzięki czemu tematyka
węgierska była obecna na łamach paryskich czasopism przez dekady. Węgierski
polonista literaturoznawca uzyskał w ten sposób forum, możność przekazu
swych myśli w jednym z najważniejszych periodyków polskiej emigracji, gdzie reprezentował „węgierski punkt widzenia”,co z kolei przyniosło mu w kręgach polskiego uchodźstwa politycznego pewna rozpoznawalność. W dodatku Węgier uzyskał stały
i łatwy dostęp do wydawnictw Instytutu Literackiego, przedstawianych, recenzowanych
później w węgierskich lub anglosaskich czasopismach, więc i promowanych wśród szerszego
kręgu czytelników, co w oczywisty sposób pasowało także i Giedroyciowi. Redaktor
zaś był „kluczem” do innych literatów emigrantów (Gombrowicz, Mrozek, Hłasko),
których dzieła Gömöri tłumaczył na język węgierski(i w związku z tym prosił ich o prawa
autorskie dotyczące przekładów).