Opis treści
Przez średniowiecznych historyków porównywany do Karola Wielkiego i króla Artura, w późniejszej historiografii oceniany był wyłącznie przez pryzmat wypraw krzyżowych. Demonizowany przez wrogów, na czele z Filipem II, i sprowadzony do roli awanturnika
przez protestanckich historyków, najbardziej obiektywnych opinii doczekał się ze strony muzułmanów.
„Ryszard I, wyjątkowy na tle innych królów Anglii, odgrywał główną rolę w wielkich wydarzeniach historycznych – w walce o władzę nad Bliskim Wschodem, rozgrywającej się wówczas między wyznawcami dwóch religii, islamu i chrześcijaństwa. Inni angielscy władcy, nawet ci najbardziej ambitni, sprytni, zdolni i żądni władzy, swoje panowanie i kampanie wojenne ograniczali do północno-zachodniego zakątka Europy. Żaden inny król nie podjął wyzwania nawet częściowo porównywalnego z zadaniem poprowadzenia floty i armii na wschodnie wybrzeże Morza Śródziemnego. Żaden inny nie stawił też czoła równie groźnemu
przeciwnikowi jak wielki Saladyn […].
Ci, którzy uczestniczyli w oblężeniu Akki, wierzyli, że są świadkami wielkiego wydarzenia historycznego, porównywalnego do oblężenia Troi […]. To właśnie wtedy, opisując pierwsze spojrzenie Ryszarda na obleganą Akkę i pobliskie wzgórza, Ambroży, minstrel i historyk trzeciej krucjaty, po raz pierwszy nadał królowi słynny przydomek: Lwie Serce”.
John Gillingham koncentruje się nie tylko na politycznych dokonaniach władcy, ale prezentuje znacznie szersze spojrzenie na postać króla-krzyżowca, pokazując Ryszarda również jako króla rycerza. W książce angielskiego badacza widzimy także dobrze wykształconego władcę i zręcznego dyplomatę, który potrafi zadbać o finansowy aspekt trzeciej krucjaty.