Opis treści
Coraz mniej wątpliwości mną targa, coraz częściej myślę, że zabijanie może być ... że może być pożyteczne.
Brnę w świat, którym gardziłem: brutalny świat przemocy i gwałtów. Do niedawna całkiem mi obcy, teraz staje się moim, choć pewnie zawsze byłem jego częścią…
Bo co tak naprawdę jest dobrem, a co złem?
Ojciec śmiertelnie chorej dziewczyny, załamany swoją bezradnością, dostaje od losu szansę na cud. Tajemniczy człowiek składa mu obietnicę pokrycia kosztów leczenia córki. Jest jednak pewien warunek i aby go spełnić musi zostawić swoje zwyczajne życie i stać się zabójcą. Karząca ręka sprawiedliwości czy bezwzględny morderca – kim jest ścigany przez nowojorską policję tajemniczy snajper? Mając na celowniku zło tego świata musiał wybrać – pociągnąć za spust czy odejść z niczym.
Sumienie to emocjonująca lektura, która wciąga bez reszty. Dynamiczne sceny akcji, szybkie dialogi i niesłabnące napięcie. To przyprawiający o ciarki thriller, którego nie można odłożyć do ostatniej strony.
snaky_reads 27-01-2022
snaky_reads 27-01-2022
Ponoć każdy człowiek ma sumienie. Choć niektórzy czasami próbują je uciszyć, ono zawsze wtedy wierci dziurę w brzuchu, upominając się o moralne postępowanie. Mówi nam co jest złe, a co dobre. Jednak co zrobić w przypadku wejścia na scenę miłości, chyba tej najsilniejszej, bo rodzicielskiej? Czy istnieje to legendarne „wyższe dobro” i czy cel rzeczywiście uświęca środki? Wokół takiej właśnie tematyki skupia się „Sumienie” Bogusława Szablińskiego. Główny bohater jest ojcem śmiertelnie chorej córki. Aby ją uratować, decyduje się przyjąć ofertę człowieka, który pomoże jego oczku w głowie. Cena pomocy jest wysoka – bohater musi zostać zabójcą. I już tutaj pojawia się „ale”. Ofiary bowiem łączy jedna rzeczy. Każda z nich bowiem robi diaboliczne, straszne rzeczy. Więc czy zabijanie złoczyńców w imię dobra córki jest moralne? Bardzo podoba mi się kierunek, w którym poszło „Sumienie”. Pod warstwą kryminału czy też thrillera kryje się problematyka dotycząca moralności, dobra, wyrzutów sumienia. Autor pozostawia pole do myślenia czytelnikowi i zmusza niejako do przemyślenia tematu. Przy książce nie zawiodą się jednak fani dobrych, mocnych kryminałów. Bodaj pierwsze, co zwróciło moją uwagę, to przegenialne opisy zabójstw czy scen przemocy seksualnej (których notabene też jest dużo, więc osobom nielubiącym radzę uważać). Brutalność, dosadność, krwawość – wszystko potrzebne dobremu kryminałowi. Nawet ja, który potrafię znieść w książkach wiele, wielokrotnie się skrzywiałem z obrzydzenia i strachu. Jednak styl pisarski autora jest, co tu dużo mówić, mocno przeciętny, co może w pewnych momentach, szczególnie tych spokojniejszych, zwyczajnie nudzić. Inną widoczną piętą Achillesową Szablińskiego jest też wątek miłosny – beznadziejnie sztampowy, nie przykuwający uwagi i, przynajmniej dla mnie, odrzucający. Nie wspominając o scenie seksu. Niemniej warto wspomnieć też, że książka jest debiutem autora, więc na pewne rzeczy trzeba patrzeć z przymrużeniem oka. „Sumienie” Bogusława Szablińskiego to diabelnie mocny i, dosłownie, strasznie dobry kryminał z ciekawymi kreacjami psychopatów. Obok genialnych opisów akcji zachwyca subtelnie wyeksponowaną tematyką moralną. Skoro mi, osobie, której rzadko która książka z tego gatunku się podoba, przypadł do gustu, to i Wy koniecznie sięgnijcie – małe szanse, że się zawiedziecie.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem
Marusitestowanie 20-01-2022
Marusitestowanie 20-01-2022
Czym jest dla każdego człowieka sumienie i czy stać nas na rachunek, który własnemu sumieniu wystawiamy? Rok 2022 zaczął się debiutem literackim jakim jest „Sumienie” autorstwa Bogusława Szablińskiego. Jest to mocny thriller, który z pewnością zapadnie Wam w pamięci. Zdecydowanie jest skierowany do odbiorcy powyżej 18-tego roku życia. Ponadto osobom o słabych nerwach nie polecam po nią sięgać, gdyż niektóre brutalne opisy mogą okazać się ponad wasze siły. Główny bohater dostaje propozycję nie do odrzucenia. Pieniądze na leczenie chorej córki w zamian za „pracę”, którą jak się później okazuje jest likwidacja ludzi. Rachunek jest prosty...życie za życie. Życie córki za życie kilku zwyrodnialców. Zgodnie lub wbrew swojemu sumieniu główny bohater musi dokonać wyboru – pociągnąć za spust, czy odejść z niczym. Czytelnicy, którzy lubią czuć dreszcz emocji z pewnością będą zadowoleni z lektury. Mamy tu szybkie i zwarte dialogi bez obwijania w bawełnę. Wciąż niesłabnące napięcie i oczekiwanie na każdy kolejny krok. Dynamiczne sceny akcji przy których nie da się znudzić tylko warto za nimi nadążyć by nie przegapić nic ważnego. Od pierwszej do ostatniej strony thriller przepełniony jest drastycznymi opisami okraszonymi sporą ilością wulgaryzmów. Jest to mocny debiut i mam nadzieję, że autor jeszcze nie raz zaskoczy nas kolejnymi historiami, których nie da się poznać bez ciarek jednoczesnego przerażenia i ekscytacji.
Opinia nie jest potwierdzona zakupem