Demon, wiedźmi król, ktoś kto włada tak potezną magią musi z miejsca być intrygującą postacią.
Przyznam szczerze, że po przeczytaniu zapowiedzi pierwszej części trylogii Wschodzący Świat byłam wprost jak zaczarowana i przebierałam nogami by dostać książkę Marthy Wells w swoje ręce i delektować się lekturą zapowiadającą się jak marzenie każdego wielbiciela fantasy. Wyobrażałam sobie wykreowany z rozmachem świat , a przede wszystkim samego Kaia.
Rzeczywiście pierwsze rozdziały momentalnie mnie wciągnęły bowiem książę wraz z przyjaciółką o imieniu Zeide jest uwięziony w podwodnym grobowcu zaś ciało które sobie wybrał leży martwe. Co więcej żadne z nich nie może nawiązać kontaktu dwójką kompanów, a ci po prostu zniknęli.
Nie chcąc się poddać oboje uznają ,że muszą odkryć kto odpowiada za ich obecne położenie i odnaleźć przyjaciół.
Brzmi świetnie, a gdy dodać do tego dwie równolegle prowadzone linie czasowe ukazujące zmiany jakie zachodziły w księciu i ciekawe pełne magii uniwersum powinniśmy otrzymać literacką perełkę, jednak czegoś mi zabrakło.
Czasem opisy .były zbyt długie, jedne wątki zbyt rozwlekłe inne z kolei potraktowane pobieżnie.
Momentanj miałam też wrażenie, że dzieje się zbyt wiele, ponieważ przygód i zwrotów akcji nie brakowało, choć zakończenie mogło być nieco lepsze.
Czekam z niecierpliwością na dalsze losy postaci spod pióra autorki .
Kama 27-06-2024
Kama 27-06-2024
Demon, wiedźmi król, ktoś kto włada tak potezną magią musi z miejsca być intrygującą postacią. Przyznam szczerze, że po przeczytaniu zapowiedzi pierwszej części trylogii Wschodzący Świat byłam wprost jak zaczarowana i przebierałam nogami by dostać książkę Marthy Wells w swoje ręce i delektować się lekturą zapowiadającą się jak marzenie każdego wielbiciela fantasy. Wyobrażałam sobie wykreowany z rozmachem świat , a przede wszystkim samego Kaia. Rzeczywiście pierwsze rozdziały momentalnie mnie wciągnęły bowiem książę wraz z przyjaciółką o imieniu Zeide jest uwięziony w podwodnym grobowcu zaś ciało które sobie wybrał leży martwe. Co więcej żadne z nich nie może nawiązać kontaktu dwójką kompanów, a ci po prostu zniknęli. Nie chcąc się poddać oboje uznają ,że muszą odkryć kto odpowiada za ich obecne położenie i odnaleźć przyjaciół. Brzmi świetnie, a gdy dodać do tego dwie równolegle prowadzone linie czasowe ukazujące zmiany jakie zachodziły w księciu i ciekawe pełne magii uniwersum powinniśmy otrzymać literacką perełkę, jednak czegoś mi zabrakło. Czasem opisy .były zbyt długie, jedne wątki zbyt rozwlekłe inne z kolei potraktowane pobieżnie. Momentanj miałam też wrażenie, że dzieje się zbyt wiele, ponieważ przygód i zwrotów akcji nie brakowało, choć zakończenie mogło być nieco lepsze. Czekam z niecierpliwością na dalsze losy postaci spod pióra autorki .
Opinia nie jest potwierdzona zakupem