Opis treści
Kiedy Amerykanie pracowali nad swoim programem kosmicznym, uwagę ich przykuł bardzo prozaiczny problem. Jakimi narzędziami mają się posługiwać astronauci, robiąc notatki w stanie nieważkości? Bo ani pióro, ani długopis nie chciały w tych warunkach pełnić swojej funkcji. Badania nad nowym sprzętem do pisania kosztowały miliony dolarów, a dzięki nim dzisiaj posługujemy się przeróżnymi pisakami żelowymi. Ciekawie do tego problemu podeszli Rosjanie. Ich kosmonauci pisali ołówkami.
Wiele kluczowych dla ludzkości odkryć było możliwe tylko dlatego, że ktoś szukał zupełnie czego innego, zaczynając od penicyliny, przez kevlar, który początkowo miał służyć do czegoś innego, kończąc na karteczkach post-it. Moim zadaniem jest skłonić Cię, Szanowny Czytelniku, kiedy będziesz czytał ten tekst, abyś zechciał przekonać się o tym, jak ważne dla efektywności Twojej pracy lub tego, czego chcesz uniknąć, jest w pełni świadome podejście do procesu komunikacji. Chciałbym, abyś mógł się przekonać, co takiego możesz znaleźć dla siebie, kiedy zaczniesz już świadomie szukać, bawiąc się jednocześnie tym fascynującym procesem, jakim może być nauka.
Będziesz mógł, jeśli uznasz to z jakichś powodów za ważne, popracować nad nowym nawykiem – maksymalnie świadomym sposobem komunikowania się. Wojtek Grad