Opis treści
Tę niewielką szaloną opowiastkę, o małej Zazi, która przyjeżdża do Paryża, gdzie staje się obiektem zainteresowania starszych mężczyzn, pisał Raymond Queneau (współzałożyciel eksperymentalnej grupy OuLiPo, jeden z tych, którzy „nie dostali Nobla”) przez ponad piętnaście lat. Przyniosła mu ona rozgłos, do czego przyczyniła się filmowa adaptacja Louisa Malle’a. Jak to u Queneau, bohaterem równoprawnym z Zazi i korowodem napotykanych przez nią osób jest język. Poddany dyscyplinie, ale i pełen gier, żonglerki wytartymi sloganami, kliszami, których pustkę obnaża. Zazi, będąc w nieustannym ruchu, ciągle z kimś dialogując, nieustannie znajduje się w metrze języka. I choć nie przejedzie się metrem paryskim, na pytanie matki: „To co robiłaś?” odpowie: „Zestarzałam się”.