Maszynopis ma 26 ponumerowanych stron, do których – jakby rozochocony autor nie miał ochoty stawiać kropki – dodano kolejne trzy. Tytuł nie brzmi zachęcająco: „Na przełomie czasów. Dzieje kościoła na 50-lecie parafii w Łysej Górze. Wspomnienia. Refleksje”. I jeszcze nazwisko, miejsce i data, rok 1972. W środku: wspomnienia organisty, teoretycznie spisywane przy okazji jubileuszu, ale już na pierwszej stronie autor umieszcza wiadomość, ze za czasów pańszczyzny, „jak nam opowia...
Gdybym był specem od politycznego piaru, spindoktorem, nadzorcą internetowego portalu lub medium, przepraszam za wyrażenie, społecznościowego, zakazywałbym lektury tego wydania i nie pozwalałbym na jego promowanie. Wiadoma rzecz: to na polaryzacji można zarabiać (i to w każdym niemal sensie, od mobilizowania wsparcia elektoratu po aspekt finansowy), to wokół polaryzujących tematów można się kłócić albo utwierdzać w słuszności swoich przekonań w ramach własnej bańki – a nie wo...