Mało jest w Polsce pisarzy tak jak Lem wyczulonych na grę językową, stylizację, parodię. Autor "Bajek robotów" na początek zszywa dwie dziedziny słownictwa, które przedtem nie chciały nic o sobie wzajem wiedzieć: zbiór terminów współczesnych nauk ścisłych i językowy repertuar baśni.
W efekcie powstaje wiele zbitek słownych, które od pierwszej chwili przyciągnęły uwagę krytyki czytelników jako charakterystyczną znamię stylu książki.
Kimże jest skłonny do przyjmowania wszystkiego za dobrą monetę narrator DOSKONAŁEJ PRÓŻNI? Patrzę nań jeszcze jedną wersję wszędobylskiego Ijona Tichego, który na każdej planecie czuje się niemal swojsko, a w każdym razie umie tam sobie radzić. Takim "Ijonem Tichym" - podróżującym tym razem po nieobjętym oceanie tekstów - jest ten, kto nam streszcza książki w DOSKONAŁEJ PRÓŻNI.
Z posłowia prof. Jerzego Jarzębskiego
Wspomnienia matematyka Petera Hogartha. Matematyk ten zostaje zaangażowany w projekt wojskowy, kierowany przez Pentagon, gdzieś na Pustyni Nevada. Projekt, w którym uczestniczy wielu naukowców różnych dziedzin, jest próbą rozkodowania czegoś, co wygląda na transmisję pozaziemską z układu Małego Psa. Głos Pana to powieść science fiction ze zwartym filozoficznym przesłaniem. Opowiada ona o wysiłku naukowców nad rozkodowaniem, przetłumaczeniem i zrozumieniem transmisji pozaziem...