„Zaglądając tu, spodziewałeś się – poniekąd słusznie – znaleźć jakiś opis tej książki. Ale czy zawsze, idąc do kina, warto przeczytać spojler? Skoro podjąłeś ten wysiłek, by zajrzeć na tył okładki, może to oznaczać, że słowa zawarte w tytule poruszyły w Tobie którąś strunę, czyli że już one same coś Ci mówią. A dodajmy do tego odrobinę statystyki: Księga rekordów Guinnessa stwierdza, że Biblia, z pięcioma miliardami wydanych egzemplarzy, jest czytelniczą rekordzistką wszech c...