"Ja się do tego nie nadaję! Nie chcę być matką! " - przyznam uczciwie, nieraz tak mówiłam. Bo oprócz wielkiej miłości przychodzi także wielkie, nieporównywalne z niczym zmęczenie. Życie, jakie znaliśmy do tej pory, znika. Ale po tym najgorszym czasie dzieci zaczynają chodzić, mówić, dokonywać świadomych wyborów i okazuje się, że są najwspanialszymi osobami, jakie udało ci się poznać. Dla mnie bycie matką to pokorne pozbycie się egoizmu. Poświęcasz się dla kogoś nie tylko dla...