Paol Keineg nie chce być poetą bretońskim, a tym bardziej poetą francuskim, mimo że jako nieodrodny – i często marnotrawny – syn swojej ziemi uprawia literaturę w tych dwóch językach. Jego wiersz udowadnia, że można wydobyć esencję z korzennych obsesji, jednocześnie będąc zdroworozsądkowym krytykiem partykularyzmu w literaturze. Dzięki tej rozpiętości obcowanie z poezją Keinega staje się niejako przygodą międzybiegunową. Rzeczywistość obserwujemy z cichej perspektywy „bretoń...
W twórczości poetyckiej Anny Frajlich, wyprawy w przeszłość, zarówno podejmowane z własnej woli jak te mimowolne, niekiedy oniryczne, natrętne i obsesyjne – okazują się nie tyle celem, ile drogą do zbadania fenomenu pamięci. Bezwładny rejs, choć nie z prądem, ale pod prąd czasu, napotyka wyrzucone na brzeg znajome szczątki, pośród których odnaleźć można jeszcze cenne pamiątki – obok bezwartościowych albo znaczących lecz również niechcianych, bo najbardziej bolesnych. Każdy po...
Pierwsza część dyptyku MASZYNA DO PISANIA Czym jest nieznana prawda utkana z ukrytych myśli? To filozoficzne pytanie zdaje się być fundamentalne przy interpretacji najnowszej powieści Romana Cieplińskiego, pisarza cenionego przez Henryka Berezę. Ukryte myśli to utwór nawiązujący do najlepszej tradycji powieści eseistycznych i metaliterackich. Rozpalający emocje temat teczek i lustracji, autor przenosi w uniwersalny, metafizyczny wymiar odwiecznej walki dobra ze złem, gdzie d...
Marek Wiśniewski pisze wiersze przeważnie krótkie i oparte na wyrazistym koncepcie, przemyślane, cyzelowane i stworzone z niezwykłą, inżynierską precyzją. Swój poprzedni tomik zatytułował Teoria wszystkiego. Tym razem zamiast formuły naukowej wybrał urzędową: Niepotrzebne skreślić. Tytuł nowej książki może się wydawać poetycką prowokacją, bo w warstwie językowej ani jedno słowo tworzące ten zbiór wierszy nie jest zbyteczne i niepotrzebne. Po licznych i zamaszystych "skreśleni...
„Jeżeli chcecie dotrzeć do niewidzialnego, to musicie tak samo głęboko spenetrować to, co widzialne”. Te słowa malarza Maxa Beckmana zdają się być dewizą Twarzy świata, tomu wierszy inspirowanego malarstwem. Jesteśmy świadkami przeskoku iskry natchnienia, bo poezja Kazimierza Brakonieckiego odkrywa i wydobywa na światło dzienne tajemne, często apokaliptyczne i mistyczne, przesłanie wielkiego malarstwa, eschatologiczną prawdę, jaką niesie również wielka muzyka. To ponadczasowa...
Brak zdarzeń i ubogi dopływ doznań skazują na zamknięty świat jaźni i monolog wewnętrzny, w którym odbywają się powtarzalne seanse pamięci i wyobraźni. Taki program poezji z reguły zapowiada nudę, nie obiecując atrakcyjnej przygody czytelniczej. A jednak poetka potrafi przezwyciężyć te ograniczenia trywialności oszczędnym a celnym słowem, z którego wybrzmiewa szczerość indywidualnego doświadczenia, niekiedy zdolna wyzwolić eschatologiczny dreszcz w najważniejszym, najprościej...
Rzeźnik z Niebuszewa to swoista odyseja grozy. Błahy misternie łączy ze sobą literaturę konfesyjną, autobiograficzną oraz filozoficzną i niczym zręczny akrobata żongluje trzema rodzajami literackimi. Faktografia błyskotliwie miesza się tutaj z eseistycznymi talentami autora. Ten nietuzinkowy zbiór tekstów, który jest właściwie minipowieścią, fascynuje, wciąga i skrajnie przeraża. Błahy w sposób bezczelny i prowokacyjny łamie literackie schematy, oferując czytelnikom dużo więc...
Bartosz Suwiński nie ustaje w wędrówkach. Jest podróżnikiem zachłannym, ciekawym świata, zapatrzonym w niego zapalczywie, gorąco, ekstatycznie. To wędrowiec przez strony książek, ale przede wszystkim pasjonat chodzenia po lesie, po polach i łąkach, po ulicach miast i bezdrożach wsi oraz poza nimi. Z chodzenia bierze się myślenie i pisanie. Z chodzenia bierze się spokój. Z łazęgi bierze się refleksja, interpretacja, poznanie siebie. Kiedy myślę: Bartosz, widzę Włóczykija, tę a...
Pracuję z nim coś ćwierć wieku, więc trochę znam jego imponujące fakultety – intelektualną szybkość i inwencję językową, które jakimś Kopackim cudem potrafią w nim współistnieć i współpracować z rzetelnością. Z wielką frajdą czytałem też jego dawniejsze wiersze. Ale ta kapryśna akcja poetycka Andrzeja wykracza poza wszystko, co o nim wiedziałem. Widać mało było – teraz będę mu jeszcze musiał zazdrościć wierszy.
Piotr Sommer
Poematy Karola Samsela trzeba czytać inaczej. W innych wymiarach i nie według zasad, do których nas przyuczono. Bez zrozumienia. Trzeba się dać ponieść zgęszczonym asocjacjom, chaosom, które nosi pod czaszką tak zwany oczytany człowiek. Czy to znaczy, że należy się im poddawać? W żadnym wypadku. Trzeba stawiać opór, dawać odpór, bo dopiero w takim zderzeniu wyświetla się cień znaczenia albo wirująca gwiazda Nietzschego. To oznacza, że jest to poezja doświadczenia. Piotr Mitz...
Widzenie, bycie, pamięć i wiedza spotykają się w słowie Bogusławy Latawiec, które wszystkie te akcje umysłu pragnie połączyć w momentalnym, a zarazem utrwalonym na papierze przeżyciu istnienia, które chce być dotknięciem całości bytu zatrzymanym na zawsze, ale musi przeminąć. Kluczem do tej przelotnej wspólnoty wydaje się przekład z języka przyrody – bliski odwiecznym utopiom „Księgi Natury”, najsilniej wyrażonym w romantycznej filozofii Schellinga i Schlegela. Poetka parafra...
Czwarta część tryptyku mniemania. Poemat Bogusława Kierca Notesprospera jest utworem bez precedensu w dzisiejszej polskiej literaturze. Można go nazwać summą życiowych, filozoficznych i artystycznych doświadczeń i przemyśleń autora. A ponieważ twórczość Bogusława Kierca obejmuje ogromną przestrzeń rodzajową i gatunkową, duchowy kosmos zawarty w tym poemacie jest przebogaty. Podobnie jak jego forma. Osnową jest fabuła i postacie Burzy Szekspira. Ktoś, kto mówi w tym poemacie,...
Janusz Drzewucki nie jest strażnikiem literackiego Parnasu ani Panteonu. W szkicach o polskiej prozie ostatnich dziesięcioleci porusza się według własnych upodobań, nie próbując przy tym walczyć z ustalonymi hierarchiami. Po prostu ma własne zdanie, ma pisarzy, których twórczość regularnie monitoruje. I właśnie ten spokój pozwala mu na zbliżenie do obrazu obiektywnego. Dlatego nie posługuje się zapożyczonymi etykietkami, ani nie tworzy własnych. Jego talent krytyczny sprawia,...
Zaginiony w kreacji to sugestywna opowieść o zmaganiu się z językiem, z tą siłą, która dąży do wolności, a w tkance wiersza prowadzi rozmaite gry zdystansowane ironią. Żywioł języka jest głównym bohaterem tej niezwykłej książki, ale na równi z kreowaną nim wielopoziomową, wielowarstwową, i wielobarwną rzeczywistością, która w opisie scenerii i detalu, nawiązuje do technik montażu filmowego. Perspektywa fabularna przenika się z autotematyczną, jak w poemacie dygresyjnym, a pot...
Zbiory z cyklu City to seria wyjątkowa, zawierająca krótkie formy narracyjne pisane przez wielu autorów, utrzymane przede wszystkim w konwencji grozy. Koncepcja taka rzeczywiście dominowała do tej pory i zdawała egzamin w stu procentach, a przy tym olbrzymią zaletą było uczynienie leitmotivem obszaru miasta. Tak jak rozkwitają, ewoluują i pożerają przestrzeń metropolie, tak i same antologie City musiały tym regułom ulegać, skoro reprezentować miały to, co dla terytorium zurb...
Byłem ciekaw, jak mi to wytłumaczysz, Miłoszu, jak wyjaśnisz, skąd ten brud za pamięciami? Skąd biegła tamta rzeka, której nie było? I skąd ta łza, co jeszcze nie spłynęła? Widzę i odczytuję. Ale czy miłość należy nawijać do końca? Od końca czy odpoczynku mam szukać tej jesieni? Mów, Miłoszu, tłumacz mi, niewiernemu, niech cofnę kijem wyschły. „Coś za coś” to żaden merkantylizm, to dobra metafora, niezła sztuka.
Marcin Gaczkowski
Wyjątkowo gorący lipiec 2016 roku. Apogeum przygotowań do Światowych Dni Młodzieży. Tajemnicze zaginięcia mieszkańców miasta. W takim właśnie kontekście poznajemy Kamila Wojtasa: zdolnego sędziego, a zarazem człowieka bez właściwości, w którego pozbawionym sensu życiu nie dzieje się zupełnie nic. Do czasu. Klęczar, w pozornie lekkim i humorystycznym tonie, stawia pytania jak najbardziej poważne: o to, kim jesteśmy po ściągnięciu masek i czy autentyczne życie jest w ogóle możl...
Umlauty to graficzne znaki dźwięków, które są polszczyźnie obce – zarówno dźwięki, jak i znaki. A jednak można je było odnaleźć w niejednym nazwisku na terenach współczesnej Polski, zanim postanowiono się ich z jakichś powodów („za Rusa”, bo „całą zimę ukrywali się w kartoflach”) pozbyć, odrzucić, usunąć. Tomasz Pietrzak, autor wcześniejszych tomów Stany skupienia (2008) oraz Rekordy (2012), sięga po ten diakrytyczny drobiazg, by przypomnieć, że dzisiejsza pozorna homogeniczn...
Niniejszy zbiór wierszy Anny Frajlich ujawnia wielotematyczne rozproszenie, ale został uszeregowany w naturalnym porządku genezy tekstów. Pozwala to mówić o poetyckiej diarystyce, eksponującej na pierwszym planie podmiot autobiograficzny z jego subiektywną perspektywą: wspomnień, notatek z bieżących zdarzeń, a także wędrownych przygód myśli – osobistych i publicznych – wysnutych z bezpośredniej mikroobserwacji albo będących oderwanym od konkretu uogólnieniem. Dlatego całości ...
Kopuła Pawła Jakubowskiego jest postapokaliptyczną minipowieścią, w której autor ukazuje rzeczywistość po kataklizmie do jakiego doszło na Ziemi. Jego konsekwencją jest skażenie środowiska, tak duże, iż uniemożliwia ono życie na powierzchni. Ci nieliczni, których kataklizm oszczędził, zamieszkują więc w podziemnych miastach-kopułach. W jednym z nich sześciu członków sprawującej władzę partii spotyka się na posiedzeniu, podczas którego próbują zaradzić wielu problemom. Między ...
Bycie poetą dla Tomasza Hrynacza jest usytuowaniem się w wielkiej przepaści dzielącej wielokrotnie zantagonizowane części świata. Między pejzażem, snem a słowem. Między sensualizmem, logosferą a transcendencją. I oczywiście – między egzystencją a perspektywą śmierci. I jeszcze: między dowodem a wiarą. Tylko ta ostatnia wymyka się krytyce, toteż okazuje się dla poezji jakimś azylem, a nawet wektorem. Jeśli te rozważania zestawimy z „kulinarnym” tytułem zauważymy, jak daleko zn...
Opowieść Bałczewskiego na pierwszy rzut oka należy do nurtu realizmu magicznego. Zbyt wiele tu jednak ironii i oznak dystansu, aby wrażeniu temu ufać. Humor, którego sporo w samej fabule, to kategoria, która opisuje również stosunek pisarza do konwencji literackich. Książka Bałczewskiego zaciekawia zatem czytelnika na dwa sposoby. Zaskakujące obroty akcji, dowcip, kryminalna intryga, nieszczęśliwa miłość – to sprawdzone i dobrze znane sposoby kuszenia czytelnika, które raz je...
Zdrodowski prywatnie skoncentrowany (we wszystkich sensach, na sensach, snach, seansach – projekcjach), ale nie osamotniony – jego teksty są przecież częścią literatury współczesnej. Na jego niebie można by było poszukiwać choćby tęczy z tomów Andrzeja Sosnowskiego (Gdzie koniec tęczy nie dotyka ziemi, 2005; Po tęczy, 2007), a w składzie lotnych związków powietrza, które przemierza, pierwiastki tlenu Julii Fiedorczuk (Tlen, 2009). Wszystkich troje łączy przekonanie – najogóln...
Poezja Marka Żymły to poezja, w której toczy się takie walki, gdzie stawką jest życie. To poezja pytań fundamentalnych i ostatecznych. To poezja, której istotą jest poważna rozmowa. Wszystko „dzieje się” tu w surowej, jakby „oczyszczonej” przestrzeni między człowiekiem a człowiekiem, między człowiekiem a Bogiem, między człowiekiem a śmiercią, czasem, przemijaniem. Świat tej poezji, świat jej bohatera, jest więc w szczególny sposób „ograniczony”, zamknięty, sprowadzony do tego...