Każdego roku w państwie Panem na zlecenie Kapitolu telewizja relacjonuje reality show zwane Głodowymi Igrzyskami. Dwudziestu czterech losowo wybranych nastolatków z każdego dystryktu toczy śmiertelną walkę. Ich zwycięzca może być tylko jeden. W "Igrzyskach śmierci" dwójka uczestników Katniss Everdeen i Peeta Mellark udaremnia plany Kapitolu, wymuszając zwycięstwo obojga. Za to zwycięstwo bohaterowie zapłacą cenę, jakiej się nie spodziewają... W drugim tomie trylogii, W pierś...
C.s. Lewis (1893-1963), pisarz, filozof, oksfordzki wykładowca uniwersytecki, autor słynnych "Opowieści z Narnii". W tomie esejów "Cztery miłości" Clive Staples Lewis, wyróżnia cztery rodzaje miłości: przywiązanie, przyjaźń, miłość erotyczną i caritas. Ta ostatnia, jako miłość Boga i bliźniego, jest z nich najważniejsza. Lewis pokazuje jak płynne są granice między poszczególnymi rodzajami miłości. Bowiem jedna może przechodzić w drugą tak, abyśmy w rezultacie lepiej mogli zro...
Jedna z filozoficzno-religijnych książek, C.S. Lewis - "Podział ostateczny" - to literacka, alegoryczna opowieść, która pozwala zrozumieć, czym jest zło. Ta autobusowa podróż z Piekła do Nieba. A na dodatek przypomina nieco "Boską Komedię", skłania do zastanowienia się nad życiem doczesnym. To jego jakość decyduje, w którym kierunku złapiemy pośmiertny autobus. Lewis zastanawia się, czy nie jesteśmy zbyt przyzwyczajeni do naszego cielesnej egzystencji, by odjechać kiedyś we w...
Podczas ostatniej wojny światowej BBC przeprowadziło z C.S. Lewisem cykl rozmów o wierze chrześcijańskiej. W rezultacie powstała z tego książka dla tych, którzy chcą wierzyć, ale przeszkadza im w tym intelekt. Autor posiada niezwykły talent do logicznego wyjaśniania kontrowersyjnych kwestii, prostego ujmowania skomplikowanych zagadnień. Porusza problemy od dawna sprawiające kłopot wnikliwym i krytycznym wyznawcom religii, jak i tym, którzy przekonać się do wiary nie potrafią...
W "Listach starego diabła do młodego" piekielna ekscelencja, podsekretarz stanu w piekle, wymienia urzędowe listy ze swoim podwładnym, bratankiem, młodszym diabłem, który ma okazać swoje zdolności w służbie kusicielskiej. Za tym humorem, dowcipem, elegancją, za tą dociekliwością i przewrotnością kryją się ważne przesłania i pytania. Najważniejsze z nich to pytanie o rolę i miejsce zła w świecie stworzonym przez Boga.
Piotr ma bardzo ciekawy zawód: jest koordynatorem obsługi naziemnej. Wraz z kolegami i koleżankami przygotowuje samolot do rejsu i czuwa nad przebiegiem wielu procesów: odprawy pasażerskiej, transportu pasażerów i przesyłek lotniczych, załadunku i rozładunku bagaży, a także tankowania paliwa. Wie, jak działają specjalne pojazdy wykorzystywane w obsłudze naziemnej – holownik czy odladzarka. Dziś opowie nam o swojej pracy.
Wraz z sympatyczną rodziną żubrów poznajemy polskie parki narodowe. Polinka ma zły humor, bo podczas wspinaczki skalistymi ścieżkami w Ojcowskim Parku Narodowym przestraszyła się pomrowa błękitnego. Niedługo później niewinna ćma kolejny raz tak wystraszy żubrzyczkę, że ta skryje się w tajemniczej jaskini. Na pomoc siostrze ruszy Pompik, przekonany, że żubry nie muszą bać się niczego. Jednak w ciemnej jaskini i jego odwaga zostanie wystawiona na próbę. ...
W siódmym tomiku serii Żubr Pompik. Wyprawy rodzina żubrów przeprawi się na malowniczą wyspę Wolin, by zwiedzić Woliński Park Narodowy. Tam, wśród pięknych starych drzew dostrzegą ogromnego ptaka – bielika. Zarówno bielik, jak i Pomruk będą zabiegać o komplementy żuberków, bo przecież każdy lubi czasem zostać pochwalony… Autorem serii jest Tomasz Samojlik, doktor nauk przyrodniczych z Puszczy Białowieskiej.
W piątym tomiku wypraw po polskich parkach narodowych małe żubry Pompik i Polinka wraz z rodzicami przemierzają Bory Tucholskie. Oprowadza ich sympatyczny jeleń, który jednak nagle zrywa się do ucieczki, przestraszony wzmianką o wilku. Żuberki zastanawiają się, czy jest się czego bać i który drapieżnik jest najstraszniejszy ze wszystkich. Autorem serii jest Tomasz Samojlik, doktor nauk przyrodniczych na co dzień badający historię przyrody Puszczy Białowieskiej....