Od premiery najważniejszego dokonania Joyce’a mija w 2022 roku sto lat. Jak przystało na arcydzieło, „Ulisses” obrósł w tym czasie wielką legendą. Mówi się o nim, że to majstersztyk literackiego modernizmu, najdoskonalsza artystycznie powieść, jaką kiedykolwiek napisano, najtrudniejsza w lekturze (i przekładzie) książka świata, księga ksiąg, zawierająca całą wiedzę ludzkości, powieść z kluczem albo powieść szyfr, kryjąca tajemne treści. Niektórzy komentatorzy twierdzą nawet, ...
Sto lat temu, w połowie czerwca 1923 roku, pani Dalloway wychodzi rano z domu, by kupić kwiaty na wieczorne przyjęcie. Jeszcze nie wie, że do Londynu przyjechał właśnie Peter Walsh, jej młodzieńcza miłość. Tego samego dnia Rezia Warren Smith prowadzi swojego męża Septimusa do doktora Bradshawa, w nadziei, że sławny lekarz poradzi coś na jego dziwny stan ducha. Losy bohaterów powieści splatają się niespodziewanie, szlaki ich wędrówek po Londynie przecinają się, każda postać je...
Józef K., oskarżony bez podania zarzutów, to nie żaden skromny urzędnik ani człowiek bez winy – choć tak się zwykło czytać Proces. Siła, która niszczy karierę i życie ambitnego bankowca, to – także wbrew tradycyjnej lekturze – ani biurokracja, ani dyktatura. O co tu w takim razie chodzi? By znaleźć własną odpowiedź, trzeba i warto uważnie czytać arcydzieło Kafki, odkrywając w nim niewyczerpane bogactwo sensów i bezsensów. W tym wydaniu przydatne w tym celu szk...
Podobno tłumacz musi się zakochać w umyśle poety, aby poświęcić ogrom czasu jego emocjom i myślom. I przełożyć je na własny język możliwie najżarliwiej. A własny język powinno się rozumieć nie tylko jako język rodzimy, ale też język tłumaczowi współczesny, w jakim sam myśli i którym mówi na co dzień; naturalny, niearchaiczny, nieupozowany na epokę nieznaną mu z autopsji._x000D_ _x000D_ Zachwyt tłumacza poezji i jego sztuka przekładu mogą zastąpić, skompensować myśli i formy „...
„Kary” to niewielki zbiór, o którym Kafka myślał, lecz który za jego życia nigdy się nie ukazał. W stulecie śmierci pisarza zapraszamy do lektury trzech jego najsłynniejszych opowiadań w takiej właśnie konstelacji. Co więcej, w nowych przekładach na język polski i pod nowymi tytułami: „Osąd”, „Przemienienie”, „W kolonii karnej”. Każdy z bohaterów tych historii zostaje poddany jakiemuś osądowi, jakiejś karze. Każdy zostaje uznany — lub uznaje się sam — za winnego. Każdy podle...
Na dziedzińcu stał sobie kwiatek i czekał na trzmiela, który by go zapylił. To się nie mogło wydarzyć, a jednak się wydarzyło. Potem jest już tylko ciekawiej. Proustowski bohater marzy o tym, aby przedstawiono go księciu de Guermantes, a zarazem lęka się, że głośno wypowiedzą jego imię. Swann jest już bardzo chory, więc ustępuje miejsca baronowi de Charlus. To brat diuka de Guermantes gra tu bowiem pierwsze skrzypce, chociaż potrzebuje do tego prawdziwego skrzypka...
„Galicyjskie żywoty” to zbiór esejów historycznych, literackich i podróżniczych. Wszystkie one dotyczą twórczości, ale również miejsc bliskich takim ludziom, jak Paul Celan (Czerniowce), Joseph Roth (Brody), Joseph Conrad (Berdyczów), Jerzy Stempowski (Szebutyńce). W książce autor opisuje nie tylko ich losy, ale również wieloetniczną i skomplikowaną historię obszarów, na których się urodzili, jak również dzisiejszy charakter tych ukraińskich miast i miasteczek._x000D_ _x000D_...
Czytelnicy zaznajomieni z poprzednim tomem cyklu „W poszukiwaniu utraconego czasu”, czyli z „Sodomą i Gomorą”, z pewnością dziwili się nierównowadze między obiema „stronami”: zajmujący całą (choć krótką) pierwszą część tomu esej o Sodomie przelewa się na część drugą, pozostawiając Gomorze stosunkowo niewiele miejsca. Jej czas bowiem nadchodzi dopiero teraz. Tytuł „Uwięziona” pojawia się zresztą w Proustowskich zapiskach naprzemiennie z innym: „Sodoma i Gomora III” (obejmujący...
Książka wytrawnego tłumacza, znawcy literatury i pisarza Leszka Engelkinga Szwejkowie i Don Kichoci to krytycznoliteracka panorama wybranych dzieł i nurtów literatury czeskiej XX oraz XXI wieku. Nie pretenduje ona ani do przedstawienia pełni obrazu czeskiego piśmiennictwa tych czasów, ani do ferowania ostatecznych wyroków dotyczących wartości i wagi poszczególnych dzieł i tendencji, próbuje natomiast przedstawić wizję niektórych trendów i analizy konkretnych utworów, wskazać...
Główną oznaką tego, że Proust nie zdążył dokończyć pracy nad szóstym tomem, jest po prostu nieobecność finału. Gdy spodziewamy się zapowiedzianego parę stron wcześniej wyjazdu narratora w okolicę, w której w pierwszym tomie zaczynała się cała historia, opowieść urywa się nagle w przypadkowym miejscu. W rękopisach Prousta odnaleziono fragment z opowieścią o tym wyjeździe, został więc wklejony jako zakończenie. Ale i w nim brakuje ostatecznej puenty. Jak autor chciał to zakończ...
Arcydzieło, nie bardzo daje się definiować. Arcydziełem jest to, co do czego zgadzamy się, że jest arcydziełem. Musi zatem zyskać odpowiednią liczbę entuzjastów, a niekiedy trwa to długo. Musi przejść próbę czasu, a bywa przecież, że popada na pewien okres w zapomnienie. A przede wszystkim musi mieć w sobie to nieuchwytne coś, co pozwala mu spełnić powyższe warunki. Nie musi przy tym wcale zostać dokończone i ostatecznie wycyzelowane przez autora, by wspomnieć, obok Prousta, ...
Siła kształtująca – łac. nisus formativus, popęd życiowy, wzrost organiczny, formowanie, plastyczność. Pierwotnie termin alchemiczny na określenie samorzutnej organizacji materii, który w nowej filozoficznej odsłonie (Bildungstrieb) powrócił w pismach Immanuela Kanta, Friedricha Schellinga i Johanna Wolfganga Goethego._x000D_ _x000D_ Tomasz Majewski nie dowierza ideom, gdy domykają znaczenia i dziełom, gdy zwracają się ku ideologiom. Ufa tylko artefaktom i myślom, które żyją,...
Dezső István Izabella Kosztolányi (1885, Szabadka, dzisiaj Subotica w Serbii – 1936, Budapeszt) to jeden z najwybitniejszych twórców literatury węgierskiej, znany zarówno w ojczyźnie, jak i za granicą, nie w takim jednak stopniu, na jaki by zasługiwał. Dorobek Kosztolányiego obejmuje wszak mistrzowską poezję liryczną, znakomitą prozę powieściową, doskonałą nowelistykę, ogrom publicystyki, a także rozprawy z zakresu językoznawstwa. Kosztolányi był też uznanym tłumaczem: przeło...
Du côté de chez Swann – pierwsza, ukończona powieść Marcela Prousta, ukazała się we Francji tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej, zaś jej przekład na język polski – dwa lata przed wybuchem drugiej. Autorem tłumaczenia był Tadeusz Boy-Żeleński, niekwestionowany autorytet w dziedzinie przekładów literatury francuskiej. Dla co najmniej dwóch, lub trzech pokoleń czytelników polskich, nie znających języka oryginału, był przez wiele lat, aż do dzisiaj, jedynym i niezastąpio...
Tłumaczyć język Prousta, znaczy zachować zdania w kształcie, w jakim zostały zamknięte, aby ich bukiet nie zwietrzał. Te konstrukcje przywodzą na myśl impresjonistyczne obrazy i działają w równie zaskakujący sposób. Kiedy w Muzeum Orsay spojrzymy z bliska na Huśtawkę Auguste’a Renoira, ujrzymy tylko grę barwnych plam. Szybkie uderzenia pędzla, który zdaje się mieszać farby bezpośrednio na płótnie, zamiast na palecie – żadnych konturów, tylko sąsiadujące z sob...
W polskich i zagranicznych zbiorach bibliotecznych wynalazł tłumacz jakieś sto tekstów, związanych przede wszystkim ze Śląskiem różnych czasów (od XIII w. do współczesności). Następnie przeprowadził selekcję materiału, kierując się – jeśli można zgadywać – założeniem, że utwór tym mocniej nas zainteresuje, im jest mniej znany. Finalną całość scala – aktualna! – tematyka wojny. Wobec czego dzieło, które pierwotnie broniłoby się jako literatura, poezja, czy też jako materiał dl...
„Pustynia Tatarów” to jedna z najbardziej fascynujących powieści XX wieku, w mistrzowski sposób ukazująca ludzką egzystencję w obliczu samotności, czasu i niespełnionych nadziei. Bohater książki, młody porucznik Giovanni Drogo, wyrusza z entuzjazmem do odległej twierdzy Bastiani, na granicy cywilizacji i pustynnego bezkresu. Forteca, która strzeże państwa przed wrogiem, staje się dla niego miejscem konfrontacji z marzeniami, iluzjami i uciekającym czasem. Buzzati maluje suges...
Dziesięć opowiadań, z których każde zapada w pamięć. Stara kobieta dzień w dzień spogląda na drugi brzeg Río Bravo, na którym lata temu przepadł bez śladu jej mąż. Sfrustrowany dziennikarz męczy się nad artykułem o parze zamordowanych włóczęgów. Brutalni policjanci pakują do samochodu pracującą na ulicy trans-kobietę. Mieszkańcy małej wioski w górach dokonują cyklicznych samosądów. Do nocnego baru wkracza zagadkowa para, a powietrze wokół zaczyna skrzyć się erotyką. Z takich ...
Najwybitniejsza powieść science fiction wszech czasów. Zachwycali się nią Stanisław Lem, Doris Lessing, Arthur C. Clarke, Brian Aldiss, Virginia Woolf czy Jorge Luis Borges. Przeklinał ją C.S. Lewis. Narrator, przytłoczony widmem wojny i upadkiem moralnym ludzkości, wychodzi nocą na pobliskie wzgórze, gdzie spogląda w gwiaździste niebo. Tak rozpoczyna oszałamiającą podróż przez czas i przestrzeń, podczas której poznaje niezliczone cywilizacje – Drugich Ludzi i Symbiotyków, ...
Saunders Lewis (1893-1985) – jeden z najważniejszych walijskich pisarzy i polityków XX wieku; autor ponad dwudziestu dramatów, powieściopisarz, poeta, literaturoznawca, krytyk literacki, felietonista; jeden z założycieli partii narodowej Plaid Cymru; kontrowersyjny intelektualista, którego oryginalna twórczość literacka i myśl polityczna inspirują kolejne pokolenia. Pierwsze tłumaczenie dzieł Lewisa na polski jest zaproszeniem do zaznajomienia się z życiem i twórczością autor...
Słychać zewsząd, że koniec świata już blisko, apokaliptyczne nastroje opanowały nasz glob z szybkością koronawirusa. Na szczęście mamy takich pisarzy jak Robert Walser, którzy nie pozwalają osuwać się w tanie czarnowidztwo i z pożytkiem dla wszystkich przywracają proporcje. A nawet więcej: uparcie wierzą w świat, który jeszcze się nie poddał. Walser wędruje po nim, odrywając się od przeszłości, pamięci, zobowiązań, ról społecznych. Oddaje się myślom jakby szczęśliwie niepomyś...
Ależ ta „Bovary” mnie męczy! Co prawda zaczynam się już w niej trochę orientować. Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się pisać czegoś trudniejszego niż ten banalny dialog, nad którym teraz pracuję! Na scenę w oberży mogę potrzebować nawet trzech miesięcy, nie umiem tego ocenić. Czasem mam chęć się rozpłakać, tak bardzo czuję się bezradny. Ale raczej nad nią zdechnę, niż spróbuję się wykpić. Muszę jedną rozmową wprowadzić pięć czy sześć osób (które mówią), kilka innych (o których s...
Ależ ta „Bovary” mnie męczy! Co prawda zaczynam się już w niej trochę orientować. Nigdy w życiu nie zdarzyło mi się pisać czegoś trudniejszego niż ten banalny dialog, nad którym teraz pracuję! Na scenę w oberży mogę potrzebować nawet trzech miesięcy, nie umiem tego ocenić. Czasem mam chęć się rozpłakać, tak bardzo czuję się bezradny. Ale raczej nad nią zdechnę, niż spróbuję się wykpić. Muszę jedną rozmową wprowadzić pięć czy sześć osób (które mówią), kilka innych (o których s...
Du côté de chez Swann – pierwsza, ukończona powieść Marcela Prousta, ukazała się we Francji tuż przed wybuchem pierwszej wojny światowej, zaś jej przekład na język polski – dwa lata przed wybuchem drugiej. Autorem tłumaczenia był Tadeusz Boy-Żeleński, niekwestionowany autorytet w dziedzinie przekładów literatury francuskiej. Dla co najmniej dwóch, lub trzech pokoleń czytelników polskich, nie znających języka oryginału, był przez wiele lat, aż do dzisiaj, jedynym i niezastąpio...