Ta powieść nie ma jednego bohatera, przynajmniej tak mogłoby się wydawać. Jest nietuzinkowa i niejednorodna, bo opowiadana oczyma wielu postaci, których losy w przedziwny sposób splatają się ze sobą lub trwają w zawieszeniu – niedokończone, pełne niepokoju, jak gdyby umyślnie niedopowiedziane. Wplecione w miejsca i historie zupełnie nieobojętne mimo ich zatrważającej powszedniości, prostoty, bliskości. W Królestwie Marzeń zatrzymał się czas. Nastały bezpardonowe rządy Królow...