Autor wędruje po Wenecji śladami Josifa Brodskiego (zawsze z wierszami ulubionego poety w kieszeni), z zachwytem przygląda się dziełom sztuki, naturze. Dociera też do Wilna, Rzymu, Monterchi, Paryża. Tworzy wielobarwną mozaikę ludzkich historii, by wydobyć z pokładów niepamięci to, co jednostkowe, kruche, ulotne.
Najważniejsza polska książka o znaczeniu literatury dla wolności, wolności zarówno poszczególnych ludzi, jak i całego społeczeństwa. „Książki zbójeckie” są prywatną historią literatury, zapisem kształtowania odrębnego głosu, poszukiwania wolności. Wskazują najmocniejsze strony polskiej poezji i prozy. Pozwalają odnaleźć wśród książek to, co prawdziwie bliskie.„Wielkim szczęściem w moim życiu – pisze Wojciech Karpiński – były spotkania z pisarzami zbójeckimi. Nazywam tak tych,...
„W Central Parku” Wojciecha Karpińskiego to opis podróży do Nowego Świata (każda istotna podróż jest wyprawą do Nowego Świata), wędrówka w przyszłość, ku temu, co nowe, przy jednoczesnym odkrywaniu przeszłości, swoich korzeni, dopisywania genealogii. Przewodnikami w podróży Karpińskiego są pisarze, malarze i myśliciele: Gombrowicz, Miłosz, Hockney, Nabokov, Sołżenicyn i Tocqueville.
Książka poświęcona współczesnym podróżom do Włoch (Wenecja, Florencja, Rzym, Neapol i Sycylia), Hiszpanii i Tunezji. Zawiera opis wędrówek, spotkań z ludźmi, sztuką i literaturą. Pokazuje, jak odnajdywać ślady przeszłości w dzisiejszym krajobrazie Włoch. Talent autora sprawia, że słyszymy żywy głos jego wielkich poprzedników i zgiełk śródziemnomorskiej codzienności.„Pisanie o Włoszech, o włoskich podróżach jest zdawaniem samemu sobie relacji z tego, co w życiu ważne, istotne,...
O książce:„Szkice Zagańczyka traktują o lekturach i podróżach, czyli łączą w istocie opis dwóch podróży -\ podróży myślowej i podróży rzeczywistej. Są to medytacje nad kulturą i życiem, a zatem nad tym, co jest istotą naszego bytu, trwamy bowiem w naturze i kulturze. W naturze, która jest żywiołem, i w kulturze, która ten żywioł ujarzmia, powściąga, czyni go domem naszego istnienia”.Paweł HertzFragment: „Przyjechałem do Toskanii podziwiać obrazy. To one miały dostarczyć mi wr...